Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naukowiec oskarża miasto (wideo)

Fot. Krzysztof Tomasik
Wojciech Skóra.
Wojciech Skóra. Fot. Krzysztof Tomasik
Wczoraj jeden z najlepszych historyków Akademii Pomorskiej - Wojciech Skóra w ostrych słowach zarzucił władzom miasta, że nie wspierają rozwoju lokalnej uczelni.

- Czynnikiem decydującym o wielkomiejskości Słupska może być silna uczelnia, czego od lat konsekwentnie nie dostrzegają władze miasta - pisze na początek Wojciech Skóra, dr hab. profesor nadzwyczajny, pracownik Instytutu Historii Akademii Pomorskiej w Słupsku.

Tylko chleb i igrzyska

Skóra uważa, że dla władz miasta najważniejsza jest zasada, żeby ludziom dawać "chleb i igrzyska", miasto zaś nie myśli o długofalowej koncepcji rozwoju swojej uczeni, dzięki której Słupsk mógłby zyskiwać na znaczeniu.

Argumenty ma solidne. Budżet uczelni to 53 miliony złotych, kilka tysięcy studentów, którzy przyjeżdżają do miasta i zostawiają tu pieniądze. O nich właśnie trzeba dbać i systematycznie liczbę tę zwiększać. Jednak uczelnia sama nie podoła takiemu zadaniu.

Prowincjonalna mentalność

Dla doktora przykładem rozwoju miasta na bazie silnej uczelni jest np. Olsztyn, gdzie ważnym ośrodkiem jest Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Podobnie jest w Opolu, Toruniu, Zielonej Górze, Koszalinie i Częstochowie.

- Lekceważenie szans związanych z uczelnią nie jest jedynie smutne. To dowód na prowincjonalną mentalność władz miasta oraz nieumiejętność przeprowadzania rachunku ekonomicznego - uważa Skóra.

Naukowiec podnosi też, że miasto nie wspiera uczelni w zdobywaniu kadry spoza Słupska - oferuje jej tylko możliwość kupna mieszkań w TBS. Nie może wybudować parkingu na swoich terenach na potrzeby szkoły wyższej.

Tymczasem w Polsce są liczne przykłady rozwoju ośrodków akademickich - oddawania im gruntów, budynków, powoływania fundacji zbierających środki finansowe na ich rozwój. AP zabrakło też w strategii rozwoju miasta.
Będą rozmawiać

Ostrze krytki uderza nie tylko we władze miasta, ale również w radnych. Według Skóry rajcy potrafią dyskutować o nazwach patronów ulic, a w ostatnim czasie nie poświęcili uczelni nawet pół godziny.

- Jestem otwarty na każdą dyskusję o przyszłości uczelni w kategoriach rozwoju miasta - komentuje Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miasta.

- Uczelnia przynosi duże dochody i chociażby z tego powodu należałoby zadbać o ten element - uważa Bronisław Nowak, również pracownik Instytutu Historii AP, radny LiD.

Skóra podkreśla, że nie chce atakować miasta, a jedynie wywołać dyskusję, która zmieni podejście władz do AP.

Dziś odpowiedź prezydenta

Komentarza prezydenta na razie nie ma. - Poparty faktami komentarz przekażę dziś - powiedział wczoraj Marek Sosnowski, p.o. rzecznika prasowego prezydenta Słupska.

- Trudno powiedzieć, że nie ma współpracy z miastem, ale na pewno mogłaby być ona lepsza. To jest inicjatywa pana Skóry. Ma pełne prawo do własnego zdania - mówi Danuta Gierczyńska, rektor Akademii Pomorskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza