Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć pod kołami fiata na ulicy Gdańskiej w Słupsku

Krzysztof Piotrkowski
Fiat panda tuż po wypadku.
Fiat panda tuż po wypadku. Fot. Krzysztof Tomasik
Wczoraj na przejściu dla pieszych przy ul. Gdańskiej w Słupsku zginął człowiek, drugi został ranny.

Do tragedii doszło około godziny 17. Kierowca czerwonego fiata pandy jechał lewym pasem drogi w kierunku Redzikowa.

Na przejściu dla pieszych, na wysokości ul. Klonowej potrącił dwóch przechodzących mężczyzn.

Według naocznego świadka, obaj byli już w połowie przejścia, gdy uderzył w nich samochód. Jednego odrzuciło na bok, drugi wpadł prosto na maskę samochodu.

Fiat zatrzymał się dopiero kilkadziesiąt metrów za przejściem. Jeden z mężczyzn nie przeżył.

Policjanci ustalają jego tożsamość. Drugi, 61-letni mieszkaniec Rybnika, ze złamaną nogą i rozbitą głową trafił do szpitala. Mężczyźni się nie znali.

Kierowca - 59-letni słupszczanin, był trzeźwy.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nie zachował szczególnej ostrożności. W chwili wypadku widoczność była ograniczona. Było już ciemno, na dodatek padał deszcz.

W tym miejscu obowiązuje jednak maksymalna prędkość do 50 kilometrów na godzinę. Wszystko wskazuje, że kierowca jechał szybciej.

Przez ponad godzinę ruch na drodze w obu kierunkach był utrudniony. Dwa pasy ruchu prowadzące w kierunku Trójmiasta były zamknięte na odcinku kilkuset metrów. Ruch dwukierunkowy odbywał się na drugiej nitce drogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza