Do tragedii doszło około godziny 17. Kierowca czerwonego fiata pandy jechał lewym pasem drogi w kierunku Redzikowa.
Na przejściu dla pieszych, na wysokości ul. Klonowej potrącił dwóch przechodzących mężczyzn.
Według naocznego świadka, obaj byli już w połowie przejścia, gdy uderzył w nich samochód. Jednego odrzuciło na bok, drugi wpadł prosto na maskę samochodu.
Fiat zatrzymał się dopiero kilkadziesiąt metrów za przejściem. Jeden z mężczyzn nie przeżył.
Policjanci ustalają jego tożsamość. Drugi, 61-letni mieszkaniec Rybnika, ze złamaną nogą i rozbitą głową trafił do szpitala. Mężczyźni się nie znali.
Kierowca - 59-letni słupszczanin, był trzeźwy.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nie zachował szczególnej ostrożności. W chwili wypadku widoczność była ograniczona. Było już ciemno, na dodatek padał deszcz.
W tym miejscu obowiązuje jednak maksymalna prędkość do 50 kilometrów na godzinę. Wszystko wskazuje, że kierowca jechał szybciej.
Przez ponad godzinę ruch na drodze w obu kierunkach był utrudniony. Dwa pasy ruchu prowadzące w kierunku Trójmiasta były zamknięte na odcinku kilkuset metrów. Ruch dwukierunkowy odbywał się na drugiej nitce drogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?