Miał usprawnić egzaminowanie kierowców, a naraził ich na dodatkowy stres.
- Egzamin miałem wyznaczony na 12, jest 16 a ja ciągle czekam - skarży się młody mężczyzna, który nie chce się przedstawiać. - W pracy zwolniłem się na kilka godzin, później musiałem wziąć urlop na życzenie.
Inni również psioczyli, na wszelki wypadek też anonimowo.
- Przyszłam na popołudnie, a tu czekają jeszcze ludzie, którzy mieli wyznaczony egzamin kilka godzin wcześniej - mówi kobieta, która drugi raz podchodzi do egzaminu. - Stres przed egzaminem jest bardzo duży, ale nie będziemy protestowali. Każdy się boi.
Według szefostwa WORD, wszyscy, którzy wczoraj przyszli na egzamin, mieli po prostu pecha. - To pierwszy dzień wdrażania nowego systemu służącego do losowania egzaminowanych - wyjaśnia Zbigniew Wiczkowski, dyrektor WORD w Słupsku. - Egzaminator, który do tej pory znał wcześniej listę zdających danego dnia, nie będzie wiedział kto i kiedy ma wyznaczony egzamin.
Poza tym system miał usprawnić zdawanie egzaminów. Po losowaniu nazwisko egzaminowanego i numer samochodu pojawia się na ekranie.
- Niestety, to pierwszy dzień i stąd opóźnienia - dodaje Wiczkowski. - Egzaminatorzy przeszli szkolenie wcześniej, ale w praktyce system można obsługiwać tylko z udziałem ludzi.
Dyrektor przeprasza za utrudnienia i zapewnia, że z każdym następnym dniem praca będzie szła sprawniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?