Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słupsku trwa czarna seria

Fot. Krzysztof Tomasik
Tu wczoraj doszło do wypadku.
Tu wczoraj doszło do wypadku. Fot. Krzysztof Tomasik
Wczoraj kierowca potrącił kobietę na al. 3 Maja, przedwczoraj na ul. 11 Listopada. Do obu wypadków znów doszło na przejściach dla pieszych.

Tu już szósty raz w tym roku.

We wtorek wieczorem na przejściu dla pieszych przy ul. 11 Listopada (na przeciwko kwiaciarni), kierowca toyoty corolla potrącił przechodzącą przez pasy kobietę. Nie zauważył jej w porę. 55-letnia słupszczanka ma złamaną miednicę i jest potłuczona.

Trafiła do szpitala, jednak na własną prośbę wróciła do domu. Kierowca, 53-letni mieszkaniec Słupska był trzeźwy. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nie zachował ostrożności.

Wczoraj po południu znów doszło w Słupsku do wypadku na pasach. Tym razem na al. 3 Maja, na wysokości sklepu Lidl. Mazda jechała lewym pasem od strony ul. Wolności. Kierowca w ostatniej chwili zauważył przechodzącą kobietę. Gwałtownie hamował, koła się zablokowały, wpadł w poślizg i potrącił przechodzącą staruszkę. 78-letnia słupszczanka ma zwichnięty bark.

Takiego fatalnego rozpoczęcia roku jeszcze nie było - mówią policjanci o pladze potrąceń na przejściach dla pieszych. To już szósty raz w tym roku kierowcy ranią pieszych na pasach. Co gorsza są dwie ofiary śmiertelne.

Jak przejść

Jak przejść

Stojąc przed przejściem dla pieszych najpierw należy spojrzeć w lewo, następnie w prawo i znów w lewo. Upewniając się, że nic nie nadjeżdża należy pewnym krokiem przejść na druga stronę. Rozejrzeć należy się również wtedy, gdy mamy zielone światło.

- Winne są dwie strony, i piesi i kierowcy - uważa Marek Komodołowicz, naczelnik słupskiej drogówki. - W zderzeniu z samochodem, pieszy nie ma żadnych szans. Jednak to, że ma pierwszeństwo na pasach, nie znaczy, że może na nie wejść w każdej chwili. Wielu, co tak myślało spoczywa na cmentarzu.

Policjant radzi, aby zawsze przed wejściem na pasy obserwować zachowanie kierowcy i zwracać uwagę na prędkość samochodu.

- Głównym grzechem kierowców jest to, że omijają stojący już przed przejściem samochód - mówi Komodołowicz. - Za to będziemy karali bardzo surowo, 10 punktów i mandat 500 złotych.

Po serii wypadków na pasach policjanci szczególnie zwracają uwagę na kierowców i pieszych. Codziennie mandatami każą kilkanaście osób. Okazuje się też, że nie można wskazać przejścia, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków. Zdarzają się w całym Słupsku, bez wyjątku.

W marcu na sesję rady miejskiej ma trafić projekt uchwały przygotowany przez Tomasza Rosińskiego, radnego z PiS. Będzie się domagał w niej poprawienia widoczności niektórych dla pieszych w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza