Z płonącego samochodu wyciągnęła młodego chłopaka, który żyje tylko dzięki jej pomocy.
26 lipca wieczorem pani Karolina wracała samochodem do domu. Między Sierakowem, a Łosinem zauważyła makabryczny widok. Samochód vw golf był wbity w drzewo, z silnika wydobywał się dym. W środku znajdowali się ludzie. Dwóch młodych mężczyzn już nie żyło. Trzeci był zakleszczony na tylnym siedzeniu.
Natychmiast zaczęła go ratować. Sama wyciągnęła go z samochodu, odciągnęła kilka metrów. Udzieliła pierwszej pomocy i opatrzyła rany. Wtedy samochód stanął w płomieniach.
Dzięki jej odwadze 19-letni dziś Marcin Łapko żyje. Wczoraj pani Karolina w słupskiej komendzie policji została odznaczona medalem "Za ofiarność i odwagę", który przyznał jej prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński.
- Swoim bohaterskim czynem uratowała życie młodemu człowiekowi - mówi Jacek Bujarski, rzecznik słupskiej policji. - On mógł przecież spłonąć żywcem w samochodzie.
Wdzięczności nie krył uratowany Marcin i jego rodzice. - Będę dłużniczką pani Karoliny do końca życia, nigdy tego nie zapomnę tego, co dla nas zrobiła - mówiła ze łzami w oczach Alicja Łapko, matka Marcina. - Takie bohaterskie czyny trzeba nagłaśniać i pokazywać, żebyśmy reagowali jak pani Karolina.
Marcin ze zdarzenia nic nie pamięta, był bardzo poturbowany. Do dziś odczuwa skutki wypadku. - Miałem otwarte złamanie ręki i złamaną nogę - wspomina Marcin Łapko.
- Dwa tygodnie spędziłem w szpitalu. Ciężko słowami wyrazić wdzięczność za uratowanie mi życia.
Pani Karolina jest bardzo skromna. Mówi, że każdy postąpiłby w ten sposób na jej miejscu. Przyznaje jednak, że w krytycznej sytuacji zachowała trzeźwość, ponieważ doskonale wiedziała, co ma robić.
- Dzięki temu, że przeszłam kurs udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej - tłumaczy bohaterka. Pani Karolina namawia wszystkich kierowców i nie tylko, aby nauczyli się zasad udzielania pierwszej pomocy. To w życiu pomaga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?