- Wcześnie rano zadzwoniła do sklepu kobieta, która zapytała, czy sprzedajemy doładowania telefonów w zdrapkach czy z terminala - mówi oszukana sprzedawczyni ze sklepu przy u. Batalionów Chłopskich w Słupsku.
- Po godzinie był drugi telefon. Dzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik serwisu terminali doładowujących i powiedział, że nasz terminal został zablokowany w godz. 8-16. Aby go odblokować mężczyzna kazał wydrukować kupon doładowania za 150 zł i podać mu kod napisany na kuponie. Polecił także podać numer seryjny terminala. Gdy otrzymał te informacje natychmiast się rozłączył.
Po pewnym czasie właścicielka sklepu zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszusta. Zatelefonowała do firmy zajmującej się serwisem terminali doładowujących. Tam okazało się, że nikt z tej firmy do jej sklepu nie dzwoniła, a terminal nie jest zablokowany.
Sprawą zajmuje się już słupska policja.
(map)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?