- Grupy młodzieżowe Czarnych Słupsk, zakończyły już sezon. Jak wypadły poszczególne roczniki?
- Juniorzy starsi Czarni Entrans, osiągnęli plan minimum, jakim był awans do finałów mistrzostw Polski. Zabrakło trochę szczęścia, aby pobić się o medal. Zajęliśmy szóste miejsce i przed finałem przyjęlibyśmy to w ciemno, ale w trakcie zawodów była taka sytuacja, że byliśmy o krok od strefy medalowej.
I tak osiągnęliśmy sukces. Drużyna juniorów Czarni Giełda Samochodowa, zdobyła wicemistrzostwo województwa i awansowała do fazy centralnej, gdzie skończyła rozgrywki na ćwierćfinałach mistrzostw Polski. To jednak porażka. Oni mieli szansę na awans. Decydował jeden rzut, w meczu przegranym równo z syreną. W dodatku w tej samej akcji kontuzji więzadeł doznał Patryk Ścigała.
Pech nie opuścił nas w kadetach, Czarni Laminopol osiągnęli półfinał mistrzostw Polski. Niewiele dzieliło nas od bicia się o medale. Lepiej wiodło się młodszym. Młodzicy z rocznika 1995 Czarni Enmat zwyciężyli w rozgrywkach województwa. To dobry prognostyk. Żaki z rocznika 1996 Czarni Enmat także biły się dzielnie i zajęły trzecie miejsce w województwie z tą samą liczba punktów co zespół z drugiego miejsca.
Tutaj decydował bezpośredni mecz. Zuchy - Czarni Enmat - z rocznika 1997 zdobyły w zeszłym tygodniu w Słupsku wicemistrzostwo województwa. Każda z grup osiągała poziom medalistów mistrzostw województwa. Starsi mieli awansować od finałów, tam cel zrealizowała tylko jedna grupa. Jest więc niedosyt. Uważam, że zasłużyliśmy na szkolną czwórkę.
- Ile osób objętych jest szkoleniem?
- Dziewięć grup szkoleniowych i dziewięć szkół z zajęciami pozalekcyjnych, oprócz tego Czarni - Liga szkolna. Około 200 - 250 dzieci jest w procesie szkoleniowym.
- Ilu szkoleniowców zajmuje się wychowaniem tej młodzieży?
- Ja, oraz Robert Kozłowicz i Daniel Orzechowski. Koordynuje naszą pracę trener Mirosław Lisztwan. W sezonie przy zespole juniorów starszych pomagał nam Andriej Krivonos. Oprócz tego w szkołach podstawowych pracuje kilka osób, przyjaciół wuefistów, którzy prowadzą zajęcia z trzecio i czwartoklasistami i potem przekazują ich do szkolenia do Czarnych.
- Ilu z tych chłopców, ma szansę grać w seniorach Energi Czarnych?
- To trudne pytanie. Nasi zawodnicy mają szansę skorzystać z ewentualnego przepisu o młodzieżowcu na boisku myślę tu o Hubercie Pabianie, Patryku Przyborowskim. Wszystko zależeć jednak będzie od wizji trenera.
Rozmawiał Rafał Szymański
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?