Oskarżony przepadł bez wieści. Sąd zawiesza postępowanie.
Klienci agencji finansowej, którzy stracili pieniądze, właśnie dostają powiadomienia z sądu o tym, że sprawa zostanie wkrótce zawieszona.
- Dlatego, że policja do tej pory nie zatrzymała oskarżonego ani w Polsce, ani za granicą - mówi Krzysztof Ciemnoczołowski, prezes słupskiego Sądu Rejonowego. - Co trzy miesiące sąd będzie pytał policję o stan poszukiwań. Jednak pokrzywdzeni tracą szanse na zwrot pieniędzy, a koszty postępowania rosną.
Przypomnijmy, że w marcu 2005 roku wyszło na jaw, iż Piotr W., właściciel Multikasy, oszukał ok. 850 klientów z Ustki, Słupska, Darłowa i kuracjuszy z różnych stron Polski, którzy w punktach agencji płacili rachunki za prąd, gaz czy telefon.
Z usług Multikasy chętnie korzystały starsze i niezamożne osoby, bo opłata za przelew wynosiła tylko złotówkę. Jednak Piotr W., przyjmując przekazy, przestał przelewać pieniądze na wskazane konta.
Uciekł, gdy w czerwcu 2006 roku słupska Prokuratura Rejonowa oskarżyła go o wyłudzenie 240 tys. zł i w imieniu pokrzywdzonych w pozwach zażądała zwrotu. Oszust miał wtedy tylko dozór policji.
Po naszych artykułach sąd wydał za Piotrem W. krajowy list gończy. Pół roku później - europejski nakaz aresztowania. Policja dostała sygnał, że poszukiwany przebywa w Hiszpanii. Wskazany adres jednak się nie potwierdził.
Bogumiła Rzeczkowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
