Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężarówki zablokowały główne drogi

Redakcja
Tak wyglądała akcja "ślimak" na drogach w naszym regionie.
Tak wyglądała akcja "ślimak" na drogach w naszym regionie.
W ciągu kilku minut główne drogi w regionie zostały dziś zablokowane przez potężne TIR-y, które jechały jedynie 20 km/h.

W samo południe sznur jadących drogą krajową nr 6 ślimaczym tempem samochodów liczył już kilkadziesiąt aut. I się powiększał. - To protest przeciwko paliwowej drożyźnie i ogromnym opłatom na autostradach - mówią jednym głosem transportowcy, którzy wzięli udział w dzisiejszej akcji "ślimak", m.in. Marcin Kobylarz z firmy Kora-Transport.

Tuż po godzinie 12 droga z Białogardu do Koszalina i dalej na Gdańsk natychmiast stała się niemal nieprzejezdna. Podobnie było w całej Polsce.

- Transport to siła napędowa gospodarki. Ale o nas się nie dba. Dlatego musimy pokazać, że jesteśmy, że działamy, że dajemy pracę, ale że jest nam coraz gorzej. Jeśli "ślimak" nie odniesie skutku, jeśli rząd nic nie zrobi w naszych sprawach, następnym krokiem będzie prawdopodobnie blokada miast. Tak jak to zrobili kierowcy w Hiszpanii - ostrzega Zdzisław Żal, którego firma - Inter Trans Sped - ma w parku maszyn 10 pojazdów. Przypomnijmy, 11 czerwca transportowcy już raz protestowali. Wtedy jednak tylko zjechali wozami na pobocza. Teraz nie zjechali. Zwolnili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza