Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Tofil odchodzi ze Słupska do Koszalina

Fot. Krzysztof Tomasik
Ksiądz Antoni Tofil szykuje się już do przeprowadzki do Koszalina.
Ksiądz Antoni Tofil szykuje się już do przeprowadzki do Koszalina. Fot. Krzysztof Tomasik
Znany i uwielbiany w Słupsku ksiądz Antoni Tofil, proboszcz parafii św. Kantego - odchodzi do Koszalina.

1 lipca obejmie tamtejszą katedrę. Parafianie są zrozpaczeni.

Na osiedlu Akademickim w Słupsku trudno znaleźć osobę, która by nie płakała, słysząc informację o tym, że ks. Tofil odejdzie.

- Niech biskup przemyśli swoją decyzję, przecież to jest nasz ksiądz. Chcemy, żeby tu został - słyszymy od pani Genowefy (nazwisko do wiad. red.) z ulicy Gdyńskiej. - To niemożliwe. Nie mogę w to uwierzyć - mówi nam pani Anna, którą spotykamy obok kościoła.

Antoni Tofil to niezwykle popularny ksiądz, który stworzył parafię św. J. Kantego w zasadzie od podstaw. Własnymi siłami przy pomocy parafian doprowadził do przebudowy starej stodoły na kościół.

Znany jest z organizowania pikników parafialnych na wzór amerykański, na których można potańczyć, pobawić się i wypić piwo. Dzięki nim co roku parafia zbiera na swoją działalność po kilkanaście tysięcy złotych.

Ksiądz Antoni Tofil

Ksiądz Antoni Tofil

urodził się 15.10.1960 roku w Bobolicach. Liceum Ogólnokształcące kończył w Szczecinku, a seminarium w Poznaniu. Święcenia kapłańskie przyjął 26 maja 1985 roku. W Słupsku od 23 lat. Trzy pierwsze lata spędził w parafii kościoła Mariackiego, później w parafii św. Maksymiliana Kolbe, kolejną była parafia Najświętszego Serca Jezusowego. Stworzył od podstaw parafię przy kościele pw. św. Jana Kantego. Własnymi siłami, przy pomocy i życzliwości wielu ludzi przebudował starą stodołę na kościół.

Proboszcz parafii św. J. Kantego stworzył także solidne podstawy do rozwoju parafii, kupując ziemię pod nowe świątynie w Słupsku na osiedlu Hubalczyków i w Krępie.

Jest kochany, wręcz uwielbiany.

Nic dziwnego, że ze Słupskiem rozstać mu się będzie bardzo ciężko. - Kocham tych ludzi - stwierdza w rozmowie z nami. Pożegnanie księdza nastąpi już w najbliższą niedzielę podczas mszy. Od 1 lipca obejmie katedrę w Koszalinie. W hierarchii kościelnej to awans.

- Biskup jest jak mój generał, a ja jestem jego żołnierzem. Ślubowałem posłuszeństwo. Chcę po prostu wypełnić jego wolę. Osobiście po ludzku dla mnie jest to trudne, ale nie mogę złamać przysięgi. Skoro Pan Bóg uważa, że mam coś dobrego zrobić w Koszalinie, to widocznie tak musi być - mówi ksiądz Tofil. - Dziękuję wszystkim moim parafianom za wsparcie przez te wszystkie lata. Wszyscy byli po prostu wyjątkowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza