Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni zgodzą się na większy Słupsk

Zbigniew Marecki
Centrum Słupska z lotu ptaka.
Centrum Słupska z lotu ptaka.
Słupscy radni PO i PiS są gotowi poprzeć projekt uchwały intencyjnej prezydenta Słupska w sprawie poszerzenia granic miasta

Ale zrobią to, jeśli Maciej Kobyliński zgodzi się na ich warunki.

Dyskusja o poszerzeniu granic miasta trwa już od kilku miesięcy. W maju radni postanowili, że na sesji czerwcowej ostatecznie zdecydują, czy poprą pomysł prezydenta, aby wszcząć procedurę zmierzającą do rozszerzenia granic miasta kosztem Kobylnicy i gminy wiejskiej Słupsk.

- Nie będziemy głosować ani za, ani przeciw. Będzie niespodzianka - powiedział nam Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej, gdy zapytaliśmy, czy radni PO już wypracowali swoje stanowisko.

Bardziej rozmowny był Tadeusz Bobrowski, szef Klubu Radnych PiS.
- Jesteśmy gotowi poprzeć propozycję prezydenta, jeśli zgodzi się na nasze warunki. Chcemy, aby przygotował opracowanie pokazujące skutki poszerzenia miasta oraz zagwarantował, że nie doprowadzi ono do tego, że gmina Kobylnica i gmina Słupsk nie stracą sensu istnienia - tłumaczy Bobrowski. Dodał, że to jest stanowisko wypracowane wspólnie z radnymi PO.

Nie wiadomo jednak, czy prezydent Kobyliński w ogóle pojawi się na sesji Rady Miejskiej, bo teoretycznie przebywa na urlopie. Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta nie był dzisiaj w stanie nam powiedzieć, czy warunki radnych zostaną przyjęte, bo sam od kilku dni przebywa poza ratuszem.

Z kolei wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk nie odbierał telefonu, gdy do niego dzwoniliśmy w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza