Śledczy twierdzą, że 42-letni ojciec zastępczy zgwałcił i molestował powierzoną mu przez sąd niespełna siedemnastoletnią dziewczynę.
W lutym wiadomość o gwałcie w rodzinie zastępczej w Kobylnicy postawiła na nogi organy ścigania i sąd. Wówczas do aresztu śledczego trafił 42-letni Adam S., ojciec zastępczy.
Niespełna siedemnastoletnia podopieczna Ewelina B. zarzucała opiekunowi gwałt. Pod koniec marca podejrzany był już na wolności za poręczeniem majątkowym 5 tysięcy złotych, pod dozorem policji i z zakazem opuszczania kraju.
Śledztwo trwało. Prokuratura miała zeznania dziewczyny i opinię ginekologa. Czekała na ekspertyzę DNA.
- Opinia potwierdziła nasze podejrzenia - mówi Maria Pawłyna, szefowa słupskiej Prokuratury Rejonowej.
- Oskarżyliśmy Adama S. o to, że jako opiekun prawny 7 lutego stosując przemoc, przytrzymując ręce, zgwałcił Ewelinę B. Również w lutym co najmniej pięć razy dopuścił się wobec pokrzywdzonej innych czynności seksualnych. Oskarżonemu grozi do dwunastu lat więzienia.
Adam S. nie przyznał się do zarzutów gwałtu i molestowania. Więcej nie mogę powiedzieć, ponieważ proces będzie niejawny.
Do gwałtu doszło w czasie nieobecności innych domowników.
Adam S. potwierdził jedynie, że do współżycia doszło, ale za zgodą nastolatki.
Rodzina S. od pięciu lat pełniła rolę rodziny zastępczej z certyfikatem Ośrodka Adopcji i bardzo dobrą opinią.
Opiekunem prawnym powierzonych przez sąd dzieci był Adam S. W lutym państwo S. oprócz własnych córek opiekowali się czterema niespokrewnionymi ze sobą dziewczynkami ze słupskich rodzin patologicznych.
Po zatrzymaniu Adama S. podopieczne zabrał sąd rodzinny i umieścił w innych placówkach.
Ewelina B. od kilku lat wychowuje się w różnych rodzinach zastępczych. Jej zeznania biegły psycholog ocenił jako wiarygodne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?