Ksiądz Andrzej przyjechał z Ostrowic niedaleko Drawska Pomorskiego. W przeprowadzce pomagała mu najbliższa rodzina i parafianie.
- Na początku muszę poznać parafię i ludzi, na razie nic zmieniać nie będę - powiedział na wstępie. - Zależy mi na budowaniu wspólnoty, będę zwracał uwagę na modlitwę i spowiedź.
Do Słupska dotarł już również ks. Jerzy Chęciński, nowy proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego.
- Ksiądz proboszcz na razie załatwia sprawy urzędowe i ciągle jeszcze jeździ do Mielna, by przywieźć wszystkie swoje rzeczy - powiedziano nam w parafii. - Zapraszamy jednak wszystkich w niedzielę na 11. do kościoła na uroczyste powitanie.
Zmiany dotyczą też wielu innych parafii w diecezji.
- Już dawno nie było tylu przeniesień księży - mówi ks. Franciszek Puchalski, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku, najstarszy proboszcz w mieście.
- W tym roku zmieniono rządców najważniejszych świątyń diecezji, w tym katedry w Koszalinie i bazyliki w Kołobrzegu. Sporo księży odeszło na emerytury, Ja jednak jak na razie nigdzie się nie wybieram.
- Kościół raz na jakiś czas przenosi księży z miejsca na miejsce, by nie przyzwyczajać ich do ludzi i odwrotnie, by ludzi nie przyzwyczajać do księdza - mówi ks. Tomasz Tomaszewski, wykładowca w seminarium duchownym w Koszalinie.
- Ksiądz jest po to, by prowadzić ludzi do Boga. On wie, że nigdzie nie jest na zawsze. Na tym polega powołanie, a obecny biskup zwraca na te zasady uwagę.
Wojciech Napruszewski
O księdzu Antonim Tofilu czytaj w dzisiejszym (4 lipca) Magazynie "Głosu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?