Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na torach w Słupsku. Znana jest tożsamość mężczyzny przejechanego przez pociąg

Marcin Prusak
Wypadek na torach w Słupsku.
Wypadek na torach w Słupsku. Fot. Krzysztof Tomasik
To 45-letni mieszkaniec centrum Słupska wpadł pod pociąg w środę przy ulicy Grunwaldzkiej. Policji udało się go rozpoznać i powiadomić o wypadku rodzinę. Ofiara nadal jest w ciężkim stanie.

Według informacji policji mężczyzna ocknął się w szpitalu i powiedział jak się nazywa. Policjanci potwierdzili jego dane personalne, dzięki temu, że był on znany policjantom. O wypadku poinformowano matkę mężczyzny, z która z nim mieszkała. Na razie policja nie ustaliła, dlaczego kobieta nie zgłosiła zniknięcia syna z domu, mimo, że ponad dobę go nie było w domu.

Ponieważ poszkodowany mężczyzna mieszkał niedaleko miejsca wypadku coraz bardziej prawdopodobne staje się podejrzenie, że przechodził on przez tory, aby skrócić sobie drogę do domu.

Policjanci pobrali krew mężczyzny, aby zbadać, czy był on pod wpływem alkoholu. Wyniki nie są jeszcze znane. Według nieoficjalnych informacji lekarze przyjmujący rannego do szpitala stwierdzili, że miał on około 3 promili alkoholu w organizmie.

Policja nie chce na razie wypowiadać się na ten temat. - Szczegóły wypadku poznamy, gdy stan zdrowia mężczyzny się poprawi i będziemy mogli go przesłuchać - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

Do wypadku doszło w środę o godz. 17.18 na torach w pobliżu ulicy Grunwaldzkiej w Słupsku. Pociąg wyjeżdżający ze Słupska do Olsztyna najechał na mężczyznę leżącego na torach. Człowiek stracił obie nogi, kilka palców u rąk i jest ranny w głowę. Jego stan lekarze określają jako ciężki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza