Michał Małecki w czwartkowe popołudnie miał dyżur w sklepie Biedronka przy placu Dąbrowskiego w Słupsku.
- Między godziną 16 a 17 przechodziłem koło bankomatu, który znajduje się w sklepie. Zobaczyłem, że wystają z niego pieniądze. Tymczasem przy bankomacie nie było nikogo - mówi ochroniarz.
Mężczyzna wziął gotówkę. Okazało się, że ktoś wypłacił niedawno 900 złotych, ale nie wziął gotówki.
- Prawdopodobnie stało się to przez roztargnienie jednego z klientów sklepu. Ktoś wypłacił pieniądze, ale zabrał tylko kartę - mówi Michał Małecki.
W piątek rano mężczyzna oddał gotówkę policjantom. Ci poinformują o sprawie bank, który będzie szukał zapominalskiego klienta.
Więcej w sobotnio-niedzielnym, papierowym wydaniu "Głosu Pomorza".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?