Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna, który na ulicy wyżywał się na dzieciach, dostał grzywnę

Daniel Klusek [email protected]
Mężczyzna, który na ulicy wyżywał się na dzieciach, dostał grzywnę.
Mężczyzna, który na ulicy wyżywał się na dzieciach, dostał grzywnę. Archiwum
W poniedziałek rano słupska policja przesłuchała Mariusza D. ze Słupska, który w piątek wieczorem miał kopać i rzucać małą dziewczynką, a także szarpać 6-miesięcznego niemowlaka.

- Po przesłuchaniu Mariusz D. usłyszał zarzut sprawowania opieki nad dziećmi, znajdując się pod wpływem alkoholu - mówi Wojciech Bugiel z biura prasowego słupskiej policji. - Nałożyliśmy na niego grzywnę w wysokości 1500 złotych. Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony.

Przeczytaj także: Wyżywał się na dziewczynce i niemowlaku. Zatrzymali go przechodnie

To jednak dopiero początek problemów 26-letniego słupszczanina. Policjanci będą go jeszcze wzywać na przesłuchania w sprawie przemocy, jakiej w piątek wieczorem miał się dopuścić wobec małych dzieci.

Jak twierdzą świadkowie tego zdarzenia, w piątek ok. godz. 22 mężczyzna, który szedł z dziećmi ul. Wileńską, miał kopać, a potem rzucić o ziemię 5-letnią dziewczynkę, a także szarpać 6-miesięcznego niemowlaka.

Całe zdarzenie widział mieszkaniec okolicy, pan Marcin, który obezwładnił napastnika, a jego żona wezwała policję. Jak się okazało, Mariusz D. był pijany, w wydychanym powietrzu miał półtora promila alkoholu. Noc z piątku na sobotę spędził w izbie wytrzeźwień.

Natomiast dzieci po zdarzeniu wraz z matką przewieziono do Domu Interwencji Kryzysowej w Słupsku. Były przestraszone, ale nie wymagały hospitalizacji. Nie mogły zostać tylko pod opieką matki, bo ona też nie była trzeźwa.

Więcej o tej sprawie przeczytasz we wtorek, 26 lutego w "Głosie Pomorza"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza