Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po co ratuszowi były krówki, cukier trzcinowy i ptasie mleczko?

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Sekretarz miasta Agnieszka Nowak (z lewej) przed wyborami podpisała się pod specyfikacją zamówienia. Teraz nowy gabinet prezydenta analizuje listę do tej pory niezbędnych produktów.
Sekretarz miasta Agnieszka Nowak (z lewej) przed wyborami podpisała się pod specyfikacją zamówienia. Teraz nowy gabinet prezydenta analizuje listę do tej pory niezbędnych produktów. Lukasz Capar
Tuż przed zmianą władzy ratusz rozstrzygnął konkurs na dostawę artykułów spożywczych. Teraz lista życzeń z frykasami znacznie zmaleje.

W drugiej połowie listopada ratusz ogłosił konkurs na sukcesywną dostawę produktów spożywczych. Rozstrzygnął go 26 listopada, 5 grudnia podpisał z hurtownią umowę.

Co miała do urzędu dostarczać przez cały rok? 33 wskazane lub równoważne artykuły cieszące podniebienie urzędników i gości. W zamówieniu: kawa z wyższej półki, mielona i rozpuszczalna, herbata: zielona, owocowa, miętowa, czarna, ekspresowa. Także 1486 półlitrowych butelek wody Żywiec gazowanej i 1546 niegazowanej. Bez mała po sto litrów soków, m.in. pomarańczowego, pomidorowego, jabłkowego, nektaru porzeczkowego, także w kartonikach po 0,2 l, z naturalnie występującymi cukrami. Dalej na liście: 474 litry tłustego mleka w kartonach, a 245 kartoników niesłodzonego zagęszczonego, 47 kilo cukru białego, 20 kilo - trzcinowego.

Imponująco się przedstawia gablota ze słodyczami. Samych cukierków miało trafić do ratusza 444 kilogramy, a ciastek - 95. A wśród ponad tej pół tony słodkości wybrane smaki i tylko w naturalnej czekoladzie: np. Mieszkanka Wedlowska, Mieszanka Krakowska albo Michałki i Andrzejki, ciastka w polewie czekoladowej, a te kruche - wyłącznie z nadzieniem malinowym. Najmniej na liście jest Krówek - 9 kg i Toffi - 5 kg. Nie zapomniano też o tradycji stołu konferencyjnego, czyli paluszkach Lajkonik - 18 opakowań. Zamówienie wieńczy 90 czekolad mlecznych o wadze minimum 100 gramów i 60 opakowań Ptasiego Mleczka, wyłącznie o smaku waniliowym w mlecznej czekoladzie ze wskazaniem na Wedla.

Jeszcze przed otwarciem ofert zapytaliśmy, w jakim celu i na jakie okoliczności będą dostarczane te artykuły.

Czy to poczęstunek dla gości, czy także dla pracowników ratusza. Kto decyduje o zamawianiu konkretnych wyrobów - np. ciastek kruchych z nadzieniem tylko malinowym czy Ptasiego Mleczka tylko waniliowego. Kogo ratusz częstuje cukrem trzcinowym? Ile wydano na łakocie w latach poprzednich?

Artykuły spożywcze będą wykorzystane na spotkania, imprezy integracyjne, upominki na Dzień Dziecka, mikołajki. Woda przeznaczona jest dla Straży Miejskiej (lato), gońców (lato), na sesję rady miejskiej.

Rzecznik prezydenta, wtedy jeszcze Dawid Zielkowski, odpowiedział tak:

- 28 listopada mija termin realizacji umowy na zakup artykułów spożywczych dla Urzędu Miejskiego w Słupsku. Nowe zapotrzebowanie zostało sporządzone na podstawie szczątkowych zapotrzebowań poszczególnych wydziałów urzędu miejskiego zgłaszanych 12 miesięcy. Artykuły spożywcze będą wykorzystane na spotkania, imprezy integracyjne, upominki na Dzień Dziecka, mikołajki. Woda przeznaczona jest dla Straży Miejskiej (lato), gońców (lato), na sesję rady miejskiej. Ciastka kruche z nadzieniem malinowym i cukier trzcinowy dla gości urzędu. Dla pełnomocnika prezydenta ds. osób niepełnosprawnych - Ptasie Mleczko.

Według dalszej informacji, od 2011 roku ratusz wydał na smakołyki corocznie: 24662,38 zł, 18 850,01 zł, 18 683,82 zł.

Po rozstrzygnięciu konkursu na dostawę delicji, zapytaliśmy o nowy kontrakt. Czy wciąż dotyczy tych samych artykułów, np. takiej ilości cukru trzcinowego. Czy coś się jednak zmieniło ze względu na oszczędności zapowiadane przez prezydenta Roberta Bieronia.

- Umowa na dostawę artykułów spożywczych została podpisana 5 grudnia na kwotę 21 212,35 złotych, ale już dzisiaj wiemy, że ta kwota nie zostanie wydana - zapewnia Karolina Chalecka z biura prasowego ratusza. - Obecnie wiadomo już, że nie będziemy zamawiać wody butelkowanej, a był to koszt ponad czterech tysięcy złotych. W urzędzie mamy wodę w dużych pojemnikach. Analizujemy wszystkie umowy na usługi, zakup materiałów i produktów, sprawdzamy ich zasadność. Jeżeli okaże się, że są one niecelowe, będziemy się z nich wycofywać. Z umowy z hurtownią wynika, że nie możemy przekroczyć określonej kwoty. Jednak możemy zamówić mniejszą ilość produktów.

Po pytaniach "Głosu" listę przeanalizował Marcin Anaszewicz, szef gabinetu prezydenta. - Lista powstała na zamówienie sekretariatu głównego, wydziału oświaty i biura rady - dodaje Karolina Chalecka.- Nie będzie soków i ciasteczek.

Ratusz zamówił ogromne ilości smakołyków, w tym ponad pół tony samych słodyczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza