Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Konflikt w szpitalu zarządu z personelem

Monika Zacharzewska
Archiwum
Lekarz obawia się o los szpitala i rezygnuje z funkcji szefa rady ordynatorów.

- W liście do rady nadzorczej szpitala wypunktowałem rzeczy, które budzą moje zmartwienie - mówi Mirosław Gromnicki, ordynator oddziału otolaryngologicznego i do minionego poniedziałku szef rady ordynatorów szpitala. - To pismo trafiło do zarządu szpitala i na tym temat uważam za zamknięty. Moja rola się skończyła. Tym bardziej że zrezygnowałem z funkcji przewodniczącego rady ordynatorów, bo w spółce, jaką stał się teraz słupski szpital, takiego organu już ogóle nie ma.

Dr Mirosław Gromnicki listu, który wysłał do RN, komentować nie chce, bo to nie od niego go otrzymaliśmy. Natomiast w piśmie skierowanym do szefa rady nadzorczej spółki, jaką jest od początku lipca Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku, czytamy, że prosił o arbitraż i ewentualną interwencję w celu „uzdrowienia narastającego konfliktu między zarządem szpitala a załogą”.

Nie jest pierwszą osobą, która zwraca uwagę, że wraz z nowym zarządem zmieniły się relacje w szpitalu. Jednak w dokumencie znalazły się poważne zarzuty mogące sugerować, że ten konflikt odbije się na bezpieczeństwie pacjentów.

Dokument zawiera prośbę do rady nadzorczej, by przyjrzała się działaniom zarządu przy zwiększaniu zatrudnienia kadry administracyjnej o ponad 20 osób, przy jednoczesnej redukcji tzw. białego personelu, obciążaniu białego personelu działaniami sprawozdawczo-biurokratycznymi, zlecaniu przeglądów technicznych urządzeń i sprzętów medycznych firmom bez akredytacji.

W dokumencie pojawiły się też sugestie, że zarząd szpitala skłania się do likwidacji oddziałów płucnego i rehabilitacyjnego. To oznaczałoby degradację słupskiego szpitala i konieczność szukania przez pacjentów pomocy przynajmniej kilkadziesiąt kilometrów od miasta.

Dr Gromnicki spotkał się z zarządem i, jak mówi, strony doszły do pewnego konsensusu.

Co na to szpital? - Zarząd szpitala oświadcza, iż wszystkie zarzuty przedstawione w piśmie są nieprawdziwe, ponadto prowadzone są działania mające na celu rozszerzenie działalności szpitala, a nie ograniczanie - przekazała Alicja Rojek, rzecznik szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza