- Politykom często słusznie zarzuca się brak kontaktu z wyborcami. Chciałbym pokazać, że może być inaczej. Stąd pomysł na kampanię bezpośrednią. Będę ją prowadził codziennie od samego rana - podkreślił kandydat.
- Jeżeli kandydata nie widać na ulicach w trakcie kampanii, to tym bardziej nie ma co liczyć na niego po wyborach - dodał.
Kampania wzorowana na amerykańskich pomysłach, które w ostatniej kampanii prezydenckiej realizował również prezydent Andrzej Duda, spotkała się z zainteresowaniem pracowników. Zdecydowana większość przyjmowała prezent, choć byli i tacy którzy byli temu niechętni.
- Jeżeli ktoś jest w stanie przyjechać do nas o piątej rano, to jest dobry znak. Innych kandydatów nie widać w zakładach pracy - podkreślał jeden z pracowników słupskiego zakładu produkującego autobusy.
Kandydat PiS zapowiada również inne formy kampanii, również w internecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?