Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chodnik jest wąski, wiata nieco z boku

Redakcja
W Zarządzie Infrastruktury Miejskiej dowiedzieliśmy się, że wiata nie stoi w centralnym miejscu przystanku, bo tam chodnik jest wąski
W Zarządzie Infrastruktury Miejskiej dowiedzieliśmy się, że wiata nie stoi w centralnym miejscu przystanku, bo tam chodnik jest wąski Krzysztof Piotrkowski
Mieszańcy ul. Koszalińskiej zgłosili nam uwagi dotyczące organizacji ruchu w ich okolicy.

W ostatnich tygodniach wiele razy pisaliśmy o słupskim ringu. Czytelnicy regularnie informują nas o tym, co im się na nowo powstałych drogach podoba, ale również wskazują miejsca, które według nich należy poprawić. Ich uwagi najczęściej dotyczą przystanków i przejść dla pieszych. Z taką właśnie sprawą skontaktowała się z nami pani Marianna z ul. Koszalińskiej.

- Bardzo niefortunnie ustawiono wiatę przystankową na naszej ulicy, nieopodal Centrum Kształcenia Praktycznego - mówi kobieta. - Stoi ona na początku przystanku. Tymczasem autobusy zatrzymują się na środku, a jeśli zdarza się, że przyjeżdża jeden po drugim, to ten pierwszy staje na drugim końcu przystanku. Prawdopodobnie wiata stoi z boku, bo chodnik na wysokości przystanku jest wąski. Ale przecież można było ten przystanek wraz z zatoką zrobić podczas remontu tak, żeby wiata stała w środkowej części przystanku. Ekrany, które znajdują się za przystankiem, można było odsunąć metr głębiej, żeby zmieściła się wiata.

Zdaniem naszej czytelniczki, drogowcy niewłaściwie rozplanowali też przejścia dla pieszych na tej ulicy.

- Mieszkam w części między ulicami Grottgera i Braci Gierymskich. Do przejścia muszę iść nawet kilkaset metrów, bo są one teraz wyznaczone właśnie w okolicach skrzyżowań z ulicami Grottgera i Braci Gierymskich - mówi pani Marianna. - A przecież nie będę przechodzić w niedozwolonych miejscach, tym bardziej że pomiędzy drogami ustawiono rząd barierek. Widzę jednak, że dla młodych barierki nie są problemem i przebiegają oni tam, gdzie nie można. Boję się, że prędzej czy później dojdzie tam do wypadku. Dlatego może niech drogowcy rozważą możliwość wyznaczenia dodatkowego przejścia dla pieszych.

Poinformowaliśmy Zarząd Infrastruktury Miejskiej o problemach zgłaszanych przez naszą czytelniczkę. - Nie przewidujemy wyznaczania dodatkowego przejścia dla pieszych na ulicy Koszalińskiej - mówi Jarosław Borecki, dyrektor ZIM.

Przyznaje również rację naszej czytelniczce, jeśli chodzi o powód usytuowania wiaty w konkretnym miejscu zatoki przystankowej.

- Tam jest zwężenie chodnika - mówi dyrektor ZIM. - Aby nie utrudniać pieszym przejścia, postawiliśmy wiatę przystankową na początku peronu autobusowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza