- Otrzymałem taką propozycję. Postępowanie trwa. Jeszcze nie wiem, jak się zakończy - mówi Roman Giedrojć, który obecnie jest kierownikiem słupskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy.
Rozstrzygnięcia w tej sprawie powinny zapaść wkrótce. Już we wtorek swoją opinię przedstawi Rada Ochrony Pracy. Z kolei w czwartek sejmowa komisja do spraw kontroli państwowej zaopiniuje marszałkowi sejmu powołanie Giedrojcia na stanowisko Głównego Inspektora. Procedura wyboru nowego Głównego Inspektora Pracy to skutek dymisji Iwony Hickiewicz, dotychczasowej szefowej PIP.
Roman Giedrojć był posłem III kadencji z ramienia AWS, a w latach 2006-08 zastępcą Głównego Inspektora Pracy. Z Państwową Inspekcją Pracy jest związany od 1985 r. W 2014 r., startując z list Prawa i Sprawiedliwości, uzyskał mandat radnego sejmiku województwa pomorskiego.
Głównego Inspektora Pracy powołuje i odwołuje marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii Rady Ochrony Pracy i właściwych komisji. Funkcja szefa PIP nie jest kadencyjna - GIP pełni obowiązki do dnia powołania następcy.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?