Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szop pracz w Słowińskim Parku Narodowym?

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Pracownicy Słowińskiego Parku Narodowego zaobserwowali tropy szopa pracza, który wędruje po terenach parkowych.
Pracownicy Słowińskiego Parku Narodowego zaobserwowali tropy szopa pracza, który wędruje po terenach parkowych. Wikipedia
Pracownicy Słowińskiego Parku Narodowego zaobserwowali tropy szopa pracza, który wędruje po terenach parkowych.

Szop pracz to kolejny amerykański gość, który przemieszcza się po naszym terenie.

- Jeszcze nie udało się go sfotografować przy pomocy fotopułapek, ale zaobserwowaliśmy tropy na wydmach i w okolicach Żelaza - mówi Katarzyna Woźniak, dyrektor SPN.

Szopy migrują po naszym terenie pojedynczo. Na razie nie zaobserwowano, aby się rozmnażały w naszym regionie.

- To gatunek amerykański, który prawdopodobnie został sprowadzony z USA i wypuszczony na wolność. To duży szkodnik, który wyżera ptasie jaja z gniazd zlokalizowanych na drzewach i w runie leśnym - dodaje dyrektor Woźniak.

Szop pracz jest największym przedstawicielem rodziny szopowatych, o ciele długości od 40 do 70 cm i masie 3,5-9 kg. Zazwyczaj jest aktywny w nocy. Jest wszystkożerny. Jego sierść o szarym kolorze w większości składa się z gęstego podszerstka, który chroni przed zimnem. Najbardziej charakterystyczna cecha szopa pracza to niezwykle zręczne przednie łapy i czarny wzór maski wokół oczu.

To kolejny amerykański gość, który zadomowił się na naszym terenie. Kilka lat temu sporo kłopotów sprawiły amerykańskie norki, które uciekły z przemysłowych hodowli, intensywnie się rozmnożyły i zaczęły masowo zabijać inne zwierzęta na naszym terenie. Przykładem takich zachowań były ataki norek amerykańskich na park ornitologiczny Mieczysława Mocka w Nowęcinie koło Łeby, gdzie te zwierzęta zabiły kilkaset ptaków różnych gatunków.

W efekcie Słowiński Park Narodowy, jako jeden z pięciu w kraju, rozpoczął program ochrony ptaków przed norką amerykańską. Wydaje się, że podjęte w 2011 roku działania przyniosły pozytywne efekty, bo od pewnego czasu nie docierają do nas nowe sygnały o jej morderczych atakach.

Zobacz także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza