Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesłusznie oskarżony, były nauczyciel wygrał z policją

Zbigniew Marecki [email protected]
Po blisko rocznym procesie sędzia Agnieszka Buraczewska z Sądu Rejonowego w Słupsku uniewinniła Franciszka Toporkiewicza
Po blisko rocznym procesie sędzia Agnieszka Buraczewska z Sądu Rejonowego w Słupsku uniewinniła Franciszka Toporkiewicza Łukasz Capar
Po blisko rocznym procesie sędzia Agnieszka Buraczewska z Sądu Rejonowego w Słupsku uniewinniła Franciszka Toporkiewicza, emerytowanego nauczyciela matematyki z I LO w Słupsku.

70-latek po raz pierwszy w życiu stanął przed sądem. Stało się tak, bo policja oskarżyła go o to, że nie wskazał kierowcy, który jego samochodem spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia.

- Nie dam się wrobić w sprawę, o której nic nie wiedziałem, a w dniu, kiedy miała miejsce, nikt nie jechał moim samochodem - mówił nam, zanim rozpoczął się proces. Podczas czterech kolejnych rozpraw konsekwentnie podtrzymywał swoje stanowisko. W tym samym tonie wypowiadał się jego syn, który potwierdził , że 23 grudnia 2014 roku, gdy doszło do kolizji na parkingu przy ulicy Ostroroga w Słupsku, scoda octavia - samochód pana Toporkiewicza - stała w garażu, a jej właściciel nikomu jej nie użyczył. Przeciwnie, w tym czasie rodzina spędzała czas w domu i intensywnie przygotowywała się do nadchodzących świąt Bożego Narodzenia.

WIĘCEJ W JUTRZEJSZYM, PAPIEROWYM WYDANIU GŁOSU POMORZA

Chcesz zobaczyć o czym piszemy w najnowszym "Głosie"? Kliknij i pobierz e-wydanie Głosu Pomorza.

Popularne na GP24. Zobacz:

 

gp24

Franciszek Toporkiewicz w słupskim sądzie. W tle jego obrońca mecenas Krystian Kasperski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza