Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjent słupskiego szpitala czekał, ale transport nie dotarł

Redakcja
Przedstawiciele szpitala potwierdzają, że transport pacjenta nie odbył się z winy spółki Triomed. Zachęcają naszego czytelnika do złożenia skargi i zapewniają zwrot pieniędzy za taksówkę.
Przedstawiciele szpitala potwierdzają, że transport pacjenta nie odbył się z winy spółki Triomed. Zachęcają naszego czytelnika do złożenia skargi i zapewniają zwrot pieniędzy za taksówkę. Krzysztof Piotrkowski
Lekarka, wypisując pana Bronisława ze szpitala, zleciła jego transport do domu. Mężczyzna czekał cały dzień, wrócił taksówką

Pan Bronisław leżał na oddziale kardiologicznym słupskiego szpitala. Gdy przyszedł dzień wypisu, jego lekarka zamówiła dla niego transport do domu w firmie Triomed, która od ubiegłego roku wykonuje takie usługi na rzecz szpitala.

- Gdy dostałem wypis, była godzina 10. Pielęgniarki już wtedy mówiły, że będę musiał długo czekać i pewnie załapię się jeszcze na obiad, a może nawet na kolację - opowiada pan Bronisław. - Miały rację. Czekałem do godziny 19. W końcu wróciłem do domu taksówką. Zapłaciłem za kurs 28 złotych.

Starszy mężczyzna denerwuje się, bo czuje się oszukany.

- Widać, że tam panuje bałagan. A na tym cierpią pacjenci. Chcę odzyskać pieniądze, które wydałem na transport - mówi nasz czytelnik.

Sylwia Hulewicz, kierownik działu rozwoju, promocji i marketingu słupskiego szpitala, przyznaje rację panu Bronisławowi.

- Zlecenie transportu faktycznie zostało wystawione, jednak pacjent był uprzedzony, że będzie mógł wyjechać dopiero po godzinie 15 - mówi Sylwia Hulewicz. - Transport się jednak nie pojawił z winy przewoźnika. Tłumaczył się, że tego dnia miał 11 kursów, w tym dwa do Gdańska.

Dodaje, że to już drugi taki przypadek. Wcześniejszy dotyczył dwóch pań. Obie złożyły skargi, przedstawiły paragony za kurs taksówką i dostały zwrot pieniędzy ze szpitala, który potem obciążył spółkę Triomed.

- Zachęcam pana Bronisława, żeby również napisał do nas skargę i przedstawił paragon. Zwrócimy mu pieniądze - zapowiada przedstawicielka szpitala.

Pacjenci mogą skorzystać z transportu bezpłatnego oraz częściowo - lub całkowicie odpłatnego. O tym decyduje jego lekarz prowadzący. Do transportu bezpłatnego uprawniony jest m.in. pacjent, który wymaga natychmiastowego leczenia w szpitalu, lub taki, który wymaga konsultacji lekarskich poza szpitalem, w którym jest leczony. Do takiego transportu jest uprawniony również pacjent z taką dysfunkcją ruchu, która uniemożliwia mu skorzystanie z transportu publicznego w celu odbycia leczenia w innym szpitalu. Pacjenci mogą też skorzystać z transportu sanitarnego, za który częściowo będą zobowiązani uiścić opłatę. Transport całkowicie odpłatny dotyczy m.in. sytuacji, w której z transportu korzysta pacjent nieubezpieczony.

gp24

Popularne na GP24. Zobacz:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza