O tym, jak trudno przychodzi zaprojektować przebieg drogi, przekonali się mieszkańcy Ustki, którzy wzięli udział w spotkaniu dotyczącym przebiegu obwodnicy miasta, ale także urzędnicy i projektanci. Do zmienionego projektu ustczanie wciąż mają zastrzeżenia.
To droga o strategicznym znaczeniu dla miasta, bo w przyszłości ma prowadzić zachodnią częścią Ustki do rozbudowanego portu. Obecnie drogą krajową nr 21 przejeżdża 11 tysięcy samochodów na dobę, a wojewódzką nr 203 (ul. Darłowska) - 8 tysięcy. Natomiast obwodnicą według prognozy ruchu ma jeździć latem 11 tysięcy pojazdów, zimą - 9 tysięcy.
Według najnowszego projektu, obwodnica rozpocznie się od ronda przy ulicy Rzemieślniczej (przy wjeździe do Ustki z kierunku Słupska), ponieważ odstąpiono od pomysłu połączenia z rondem przy Intermarche.
Projektanci zaplanowali nad torami kolejowymi dwuprzęsłowy wiadukt. Na skrzyżowaniu z łącznikiem do Ogrodowej i Wodociągów - rondo w postaci wyspy przejazdowej. Dalej 500-metrową estakadę ponad terenami zalewowymi Słupi, dwupoziomowe skrzyżowanie z ul. Polną i końcowy odcinek z wylotem na ul. Darłowskiej przy Lidlu. Tam jednak powstaną ekrany akustyczne, bo z jednej strony znajdują się bloki spółdzielni „Korab”, z drugiej - działki pod budowę domków. To w największym skrócie.
Przebieg drogi budzi emocje wśród działkowców i mieszkańców ul. Rzecznej, którzy oczekują rekompensat. Jednak do projektu mają też zastrzeżenia dalsi sąsiedzi obwodnicy - mieszkańcy ulicy Darłowskiej, za których oknami nadal będą przejeżdżać TIR-y do Morpolu w Duninowie. Ich zdaniem, obwodnica powinna być dłuższa i przebiegać poza miastem. Projektanci twierdzą, że szacunkowy koszt budowy według obecnej wersji to 65-70 mln zł.
Oglądaj także: Otwarcie punktu konsultacji w CIS Ustka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?