Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szkocji zatonął kuter z jej mężem. Ustczanka prosi o pomoc w zbiórce pieniędzy

red.
Przemysław Krawczyk (z lewej) i Duncan MacDougall (z prawej).
Przemysław Krawczyk (z lewej) i Duncan MacDougall (z prawej). Facebook Gosia Krawczyk
Małgorzata Krawczyk z Ustki na wodach Loch Fyne w Szkocji straciła męża. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zatonął kuter rybacki, na którego pokładzie był jej mąż Przemysław. Teraz rozpoczęła się zbiórka pieniędzy, by wydobyć kuter i ciało jej męża.

Pani Małgorzata Krawczyk pochodzi z Ustki, ale od kilku lat mieszka w Szkocji. 18 stycznia na wodach Loch Fyne w Szkocji doszło do tragedii. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn kuter rybacki Nancy Glen TT100 przewrócił się, zabierając ze sobą na dno jej męża Przemysława Krawczyka oraz Duncana MacDougalla. Na pokładzie kutra znajdowała się jeszcze jedna osoba, ale jej udało się przeżyć, dzięki załodze przepływającego w pobliżu promu.

Od 21 stycznia trwały poszukiwania wraku kutra, ale pomimo licznego zaangażowania lokalnej społeczności oraz użycia specjalistycznego sprzętu, wraku statku wciąż nie udało się odnaleźć.

Operacja jego odnalezienia i wydobycia jest niezwykle kosztowna. Z tego powodu stowarzyszenie Clyde Fishermen’s Association zorganizowało zbiórkę, której celem jest zapewnienie finansowania akcji, a także udzielenie wsparcia rodzinom, które znalazły się teraz w trudnej sytuacji.

- Mamy wsparcie Polonii w UK, polskiego konsula w Edynburgu i naprawdę wielu ludzi. Niestety nie mamy wsparcia polskich władz. Bardzo proszę o nagłośnienie mojej tragedii. Mój mąż przez wiele lat był też rybakiem w Ustce - napisała do nas na FB pani Małgorzata.

Wsparcia można dokonać za pośrednictwem serwisu JustGiving. Do tej pory udało się zebrać już ponad 180 tys. funtów.

Przeczytaj apel pani Małgorzaty na Facebook'u

Oglądaj także: Sztorm w Ustce - wideo archiwum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza