Przeciwko kilku urzędnikom ratuszowym złożą doniesienie do prokuratury o poświadczeniu nieprawdy w dokumentach.
Zgodnie z planami władz kurortu przez środek ogrodów działkowych ma przejść w przyszłości obwodnica Ustki. Dzierżawcy ogrodów twierdzą, że możliwe jest takie poprowadzenie drogi, które ominie działki.
Działkowcy twierdzą jednak, że specjalnie urzędnicy doprowadzili do zmiany przebiegu trasy planowanej obwodnicy w sposób niekorzystny dla użytkowników ogródków.
- Początkowo obwodnica miała przebiegać ulicą Sportową, Jednak dwa lata temu ratusz zgodził się, żeby mieszkańcy tej ulicy dokupili teren przed swoimi posesjami i w ten sposób zmniejszono szerokość drogi tylko do 23 metrów. Tymczasem do wybudowania obwodnicy potrzeba szerokości 40 metrów - zaznacza Ryszard Błaszczyk, pełnomocnik działkowców. - Mimo tych zmian urzędnicy upierali się, i nadal upierają, że budowa drogi przez Sportową jest możliwa.
Dziś Błaszczyk złoży doniesienie do słupskiej Prokuratury Rejonowej przeciwko byłemu burmistrzowi Jackowi Graczykowi, wiceburmistrzowi Markowi Biernackiemu, architektowi miejskiemu Małgorzacie Bugajewskiej oraz obecnemu wiceburmistrzowi Markowi Kurowskiemu.
Usteccy urzędnicy próbują załagodzić sytuację, ale mają dla działkowców tylko jedną propozycję.
- Biorąc pod uwagę rzeczywiste możliwości wybudowania drogi, burmistrz rozważa możliwość przedłużenia umów dzierżawy na następne pięć lat - zapewnia Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Ustce. - Oczywiście zgodę na to muszą wyrazić radni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?