Choć wśród partii zdecydowanie wygrała Platforma Obywatelska.
Ustczanie na listach - Piotr Wszółkowski (LiD) i Grzegorz Hałubek (PiS) uzyskali minimalne poparcie. Frekwencja wysoka - 57,8 proc.
Ustecki rybak i wiceminister gospodarki morskiej Grzegorz Hałubek dostał w Ustce 281 głosów. Startując z 8. miejsca na liście PiS, w całym okręgu gdyńsko-słupskim otrzymał 1793 głosy. To za mało, aby wejść do parlamentu. Kandydat nie jest wynikiem zawiedziony. - Jak na pierwszy start w wyborach to wypadłem nieźle.
Tym bardziej, że nie prowadziłem żadnej kampanii wyborczej - twierdzi Hałubek. - Widać, głosowali na mnie głównie rybacy, którzy mnie znają.
Jeszcze mniejsze poparcie w swoim rodzimym mieście zdobył radny Piotr Wszółkowski. Startujący z 12. pozycji na liście LiD zdobył w całym okręgu 388 głosów. W samej Ustce głosowało na niego tylko 159 osób. To gorszy wynik od tego, jaki otrzymał w ubiegłorocznych wyborach samorządowych (dostał wówczas prawie 500 głosów). Nie jest jednak zniechęcony.
- Tego wyniku nie biorę do siebie, bo zaważyła na nim wielka polityka - mówi Wszółkowski.
- Ludzie nie głosowali na kandydatów z ugrupowań lewicowych, bo wiedzieli, że oni nie mają szans wygrać z PiS. - Jeżeli powiat słupski stanie się osobnym okręgiem wyborczym i moja pozycja na liście będzie wysoka, to pewnie znów wystartuję w kolejnych wyborach. Być może trzeba pomyśleć o zmianie partii.
Wybory w Ustce bezapelacyjnie wygrała PO, która zdobyła 49,81 proc. głosów. Najwięcej - 1412 uzyskał przewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku Zbigniew Konwiński. Nie był to jednak najlepszy wynik w mieście. Ten uzyskała Jolanta Szczypińska z PiS - 1428 głosów. Jednak jej partia nie miała aż tak wielkiego poparcia, uzyskując 25,73 proc.
W porównaniu do średniej krajowej niezły wynik uzyskał LiD - 17,4 procent. Najwięcej osób oddało głos na liderkę listy Joannę Senyszyn (518). Na byłego posła SLD ze Słupska Władysława Szkopa głosowały 264 osoby.
Kolejne miejsce zajął PSL z wynikiem 3,46 procent, a więc zdecydowanie poniżej progu wyborczego, który w skali kraju partia pokonała. Inni wypadli słabo. Na Samoobronę głosowało 1,14 procent wyborców, a na LPR 0,9 procent.
Niespodzianką jest bardzo kiepski wynik Roberta Strąka, na którego w całej Ustce głosowało jedynie 31 osób.
W niedzielnych wyborach wzięło udział 8.251 ustczan. Daje to niezłą frekwencję - 57,8 procent (więcej niż średnia krajowa).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
