Wszystko przez to, że kierowcy samochodów osobowych parkują na usteckim dworcu autobusowym. Na znak zakazu nikt nie zwraca uwagi.
- W ciepłe dni, gdy przyjeżdża do Ustki wielu ludzi, cały dworzec autobusowy jest zastawiony samochodami turystów - denerwuje się Piotr Rachwalski, prezes firmy autobusowej Nord Express.
- Dochodzi do tego, że moi kierowcy nie mają miejsca, żeby wjechać autobusem na plac manewrowy i nie mogą zabrać pasażerów z przystanku. Ostatnio doszło nawet do tego, że kierowca z pasażerami przepychał jeden z zaparkowanych samochodów, żeby móc odjechać. Z tego powodu zdarza się, że nasze autobusy mają na trasie nawet 30 minut opóźnienia.
Przewoźnicy są też rozgoryczeni postawą usteckich służb miejskich. - Zwracaliśmy się o pomoc do straży miejskiej, ale nie umiała sobie poradzić. Czy miasto nie może postawić przy dworcu znaku, że każdy zaparkowany samochód będzie odholowany na koszt właściciela? - pyta Rachwalski.
Okazuje się, że problem z samochodami parkującymi w miejscach przeznaczonych tylko dla autobusów nie jest nowy. - Nasi kierowcy zgłaszali ten problem już w ubiegłych latach - mówi Joanna Szachnowska, rzecznik słupskiego MZK.
Właściciele samochodów osobowych zostawiający swe auta przy pętli autobusowej tłumaczą się, że to jedyne miejsce w kurorcie, w którym można zostawić auto. - Latem wszystkie parkingi i ulice są zastawione - tłumaczy jeden z kierowców, który zaparkował na placu manewrowym.
- Niech miasto wybuduje nowe miejsca parkingowe, to będziemy zostawiali tam samochody. Ale oni umieją tylko karać za złe parkowanie, a nie pomagać kierowcom.
Przewoźnicy zgłosili swoje problemy z dworcem autobusowym władzom Ustki. Urzędnicy obiecują, że odblokują przystanek.
- Poprosiliśmy kierowców autobusów, żeby przypadki blokujących miejsca aut natychmiast zgłaszali strażnikom miejskim - zapewnia Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ustce.
- Jednocześnie strażnikom miejskim poleciliśmy, żeby częściej patrolowali dworzec. Ostrzegam kierowców samochodów osobowych, że parkowanie na dworcu zakończy się blokadami na kołach i mandatami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?