Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustecka kładka ma być naprawiona na koszt winnego

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Takie obrazki na razie należą do przeszłości. Od połowy wakacji przejście na drugi brzeg kanału portowego jest niemożliwe.
Takie obrazki na razie należą do przeszłości. Od połowy wakacji przejście na drugi brzeg kanału portowego jest niemożliwe. Łukasz Capar
Burmistrz Ustki Jacek Graczyk nie wyklucza, że sprawa awarii kładki nad kanałem portowym może zakończyć się sporem sądowym.

Ustecka kładka jest nieczynna od ponad półtora miesiąca. Jednak pierwsze oznaki awarii wystąpiły ponad miesiąc przed jej zamknięciem. Wciąż nie wiadomo, kiedy znowu będzie służyć ustczanom i turystom.

Na początku września producent kładki firma Hydro-Naval wydała oświadczenie oparte na ekspertyzie Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej, z której wynika, że awaria kładki powstała na skutek prowadzenia w jej sąsiedztwie budowy basenu rybackiego. Natomiast badania geologiczne miały wykazać, że doszło do naruszenia struktury gruntu wokół fundamentów kładki, ponieważ różni się ona od struktury sprzed budowy kładki.

W związku z opracowaniem specjalistów Hydro-Naval odmówił naprawy kładki w ramach gwarancji, ponieważ nie zawinił jako wykonawca.

- Kładka może zakończyć się sporem sądowym - przypuszcza burmistrz Ustki Jacek Graczyk. - Na początku miesiąca zleciliśmy Hydro-Navalowi dokonanie naprawy. Firma ma określić koszty i termin naprawy. Jeśli producent twierdzi, że awaria nie nastąpiła z jego winy, niech wystawi nam za naprawę fakturę, my z kolei wystawimy ją Navimorowi - wykonawcy basenu.

Burmistrz zaznacza, że miasto znalazło się między trzema podmiotami: Hydro-Navalem, który zaprojektował i zbudował kładkę, projektantami basenu rybackiego i Navimorem - jego wykonawcą.

- Jeden z tych trzech podmiotów zawinił, choć każdy z nich zarzeka się, że zrobił wszystko zgodnie ze sztuką budowlaną. Zlecimy wykonanie swojej ekspertyzy, która wskaże, kogo ostatecznie obciążyć - mówi burmistrz o badaniach gruntu oraz ekspertyzie konstruktora mostów. - Nie ma stuprocentowej pewności, że zawiniły prace przy basenie. Ekspertyzy powinny wskazać przyczynę awarii i do kogo kierować roszczenia. Dla nas najważniejsze jest, by kładkę uruchomić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza