Ustka. Błędne koło dwóch sąsiednich inwestycji w porcie

Nie mijają problemy miasta dotyczące awarii kładki i budowy basenu rybackiego. Ustecka kładka jest nieczynna od początku sierpnia. W sprawie basenu rybackiego miasto pisze kolejny wniosek o przesunięcie terminu rozliczenia. Tymczasem burmistrz Jacek Graczyk na razie nie ma nowych wiadomości dla mieszkańców.

- Chętnie bym odpowiedział na pytania, gdybym to ja do tego doprowadził - mówi o błędnych decyzjach poprzednika.

Kładka wciąż nieczynna
Od końca czerwca wiadomo, że z kładką coś się dzieje. Jednak mimo upływu czasu, zamknięte w sierpniu urządzenie nie działa.

Producent kładki - firma Hydro-Naval na podstawie ekspertyzy Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej twierdzi, że awaria kładki powstała na skutek prowadzenia w jej sąsiedztwie budowy basenu rybackiego. Z badań geologicznych ma wynikać, że doszło do naruszenia struktury gruntu wokół fundamentów kładki, ponieważ różni się ona od struktury sprzed budowy kładki.

W związku z tym Hydro-Naval odmówił naprawy kładki w ramach gwarancji, ponieważ uważa, że nie zawinił jako wykonawca.

Burmistrz Ustki Jacek Graczyk na początku września zlecił Hydro-Navalowi dokonanie naprawy. Wówczas informował, że firma ma określić koszty i termin naprawy.

- Jeśli producent twierdzi, że awaria nie nastąpiła z jego winy, niech wystawi nam za naprawę fakturę, my z kolei wystawimy ją Navimorowi - wykonawcy basenu.

Wczoraj powiedział: - Hydro-Naval stwierdził, że nie określi kosztów, bo nie ma danych dotyczących budowy basenu rybackiego, który buduje Navimor. A ta firma z kolei nie jest do tego zobligowana. Może je udostępnić grzecznościowo. To błędne koło. Mieszkańcy muszą sobie zdawać sprawę, że każda z tych firm szuka argumentów dla sądu, by udowodnić, że to nie ona zepsuła kładkę - podsumowuje burmistrz. - Ogłosimy przetarg na przeprowadzenie własnej ekspertyzy, ale na to potrzebna jest zgoda rady miasta.

Dalsza część artykułu na drugiej stronie.

Przed miesiącem burmistrz był spokojny o rozliczenie ok. 13 mln zł dotacji unijnej do budowy basenu, bo wynegocjował z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa termin do końca października.

- Trwają rozmowy o przesunięciu tego terminu na koniec listopada - powiedział wczoraj Jacek Graczyk. - Widzę szanse.

Basen miał być gotowy w maju. Jednak Navimor - ze względu na zapisy umowy - mógł nie dotrzymać terminu bez konsekwencji. Kary umowne, które burmistrz zapowiada, można naliczać dopiero po 4 sierpnia - za basen, a po 4 listopada za drogi dojazdowe.