Wiadomo, że złodzieje weszli przez piwnicę. – Obudziłem się w nocy, bo usłyszałem hałas, ale pomyślałem, że na dole jest córka, więc nie zszedłem. A może i dobrze, bo różnie mogło być – opowiada Wojciech Megier.
Przedsiębiorca sądzi, że złodzieje przyszli po gotówkę, ale jej nie znaleźli. Później, już z oddalonego nieco od domu garażu, zabrali m.in. elektronarzędzia o łącznej wartości około 15 tys. zł.
- Dziękuję policji za szybką reakcję. Jeśli ktoś wskaże sprawców otrzyma ode mnie nagrodę – mówi Wojciech Megier.
I na koniec jeszcze wpis Wojciecha Megiera na portalu społecznościowym: „Witam wszystkich. W ostatnim czasie widać, że uaktywnili się złodzieje. Dzisiaj w nocy odwiedzili mój dom. Jesteśmy na tropie, dopadniemy was gn......je, a kara będzie odpowiednia”.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?