Do zderzenia hondy z czteroosobową rodziną Polaków mieszkających w Holandii z samochodem marki renault kierowanym przez 64-letniego Polaka mieszkającego w Niemczech doszło w piątek około godz. 21 na odcinku między węzłami Redzikowo, a Głobino.
- Z tego co udało nam się dotychczas ustalić prowadząca hondę 29-latka zjeżdżając z odcinka obwodnicy na którym są dwa pasy w jednym kierunki na zwężenie w jeden pas, nie zorientowała się, że wjeżdża na pas prowadzący pod prąd i uderzyła w renault - mówi Robert Czerwiński ze słupskiej policji.
Po wypadku oboje kierowcy i pasażerowie z hondy, w tym dwoje dzieci w wieku 1,5 oraz 4,5-roku trafili do słupskiego szpitala. Półtoraroczny chłopczyk był w stanie ciężkim, ale stabilnym.- Aktualnie w szpitalu zostały dwie osoby. Najprawdopodobniej dzieci - mówi rzecznik słupskiej policji. - Ślady wypadku zostały zabezpieczone i będzie prowadzone postępowanie.
Przypomnijmy, że w tym samym czasie na dalszym odcinku słupskiej obwodnicy w kierunku Gdańska doszło do kolizji. Tam z kolei zderzyły się 3 auta. Na szczęście ofiar nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?