Jak wyjaśnił nam Mirosław Orłowski, zastępca prokuratora rejonowego w Chojnicach, obecnie przesłuchanie tego policjanta byłoby przedwczesne.
- W przyszłym tygodniu powinniśmy otrzymać opinię sporządzoną przez biegłych ze Szczecina - wyjaśnił prokurator. - Będzie w niej m.in. odpowiedź na pytanie, czy technika kierowania pojazdem uprzywilejowanym tego funkcjonariusza była prawidłowa. Dopiero od odpowiedzi na to pytanie zależeć będzie, w jakim charakterze go przesłuchamy.
Oznacza to, że wciąż waży się kwestia, czy kierowca feralnego radiowozu zostanie przesłuchany jako świadek - tak jak jego kolega, który złożył już zeznania w prokuraturze i kilkanaście innych osób - czy też w charakterze podejrzanego o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Jak dodał prokurator, eksperci ze Szczecina dokonali oględzin obu aut, zbadali ich stan techniczny, a także dokonali pomiarów na skrzyżowaniu. Prowadzili też eksperymenty śledcze, których wynik ma pomóc w znalezieniu przyczyn tragedii.
Prokuratura wciąż odmawia podania informacji, co przesłuchany już policjant zeznał na temat koloru świateł na skrzyżowaniu w momencie wjechania radiowozu. Przypomnijmy: to jedna z kluczowych kwestii w sprawie. D
o zderzenia doszło późnym wieczorem, w sobotę, gdy Szczecińską pędziło kilka radiowozów na sygnale do akcji w Bolesławicach. Jeden z nich uderzył w taksówkę wyjeżdżającą z ulicy podporządkowanej.
Nieoficjalnie wiemy, iż według policjantów, radiowóz miał przed sobą zielone światło, ale taksówkarze nie wierzą, by ich kolega wyjechał na krzyżówkę na czerwonym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?