Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w Domisławiu w gminie Czarne. 67-letni mężczyzna kosił trawę przy stawie.
- W pewnym momencie zobaczył, że w sitowiu coś pływa - mówi Alicja Ceitel, rzecznik prasowy człuchowskiej policji. - Wziął haczkę i poszedł sprawdzić co to jest. Stanął nad brzegiem kiedy nagle w jego kierunku wyskoczyło jakieś zwierzę. Mężczyzna przestraszył się i uderzył w nie haczką. Zwierze upadło do wody i po chwili ponownie wyskoczyło w jego kierunku.
Wówczas mężczyzna po raz drugi uderzył haczką atakujące go zwierzę, które upadło do wody i przestało się ruszać. Następnie 67-latek wyciągnął zwierzę z wody i zobaczył, że jest to bóbr. Wiedząc, że jest to zwierzę pod ochroną zgłosił się na policję.
Funkcjonariusze przesłuchali mieszkańca Czarnego. Policjanci w obecności lekarza weterynarii wykonali oględziny miejsca zdarzenia.
Teraz 67-letni mężczyzna odpowie za zabicie bobra. Za tego typu przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?