Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaczął się sezon zbiorowych polowań. Dla myśliwych to tradycja, w lesie jednak trzeba uważać

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Myśliwi polują indywidualnie i zbiorowo. Te drugie organizowane są przez koła łowieckie od października do stycznia.
Myśliwi polują indywidualnie i zbiorowo. Te drugie organizowane są przez koła łowieckie od października do stycznia. Fot. Andrzej Gurba
Dla myśliwych to uświęcona tradycja. Z początkiem października można organizować polowania zbiorowe. I lepiej, aby grzybiarze albo turyści, do lasu wtedy nie wchodzili.

Ceremoniał: sygnały, król polowania, pudlarz, pokot

Myśliwi polują indywidualnie i zbiorowo. Te drugie organizowane są przez koła łowieckie od października do stycznia.

– Polowania zbiorowe to tradycja, określony ceremoniał (sygnały, król polowania, pudlarz polowania, pokot – dop. redakcji) i możliwość spotkania się większej liczby myśliwych w jednym czasie. Teraz mają jeszcze inny wymiar. Chodzi o rozrzedzenie populacji dzików ze względu na zagrożenie ASF – mówi Michał Pobiedziński, łowczy okręgowy ze Słupska. Oczywiście takie polowania pomagają także kołom „nadgonić” wykonanie planowanych rocznych odstrzałów.

W okręgu słupskim nie ma praktycznie koła, które nie organizuje polowań zbiorowych, a więc m.in. z udziałem naganiaczy. Ustawa o prawie łowieckim, a za nią regulaminy, ściśle określają zasady przeprowadzania polowań zbiorowych. Głównie dlatego, aby zapewnić bezpieczeństwo myśliwym i osobom postronnym, co nie zawsze się udaje, ale o tym za chwilę.

Polowanie z obwieszczeniami i tablicami ostrzegawczymi

Co najmniej 14 dni przed planowanym polowaniem, ich organizatorzy muszą przekazać m.in. władzom samorządowym i nadleśnictwom informacje o dacie, godzinach i miejscu polowania. I te informacje są upubliczniane (biuletyny informacji publicznej, tablice ogłoszeń). Poza tym, w dniu polowania przy drogach, wejściach do lasu, muszą stanąć ostrzegawcze tablice o polowaniu. Grzybiarze, czy turyści nie powinni wtedy zapuszczać się w te rejony. Dodajmy, że przepisy dają możliwość właścicielom czy posiadaczom gruntów wniesienia sprzeciwu co do polowania zbiorowego na ich terenie. Trzeba to zgłosić i uzasadnić co najmniej 3 dni przed terminem polowania zbiorowego (obwody łowieckie obejmują także prywatne grunty). – Nie zdarzają się często, ale są takie sprzeciwy. Co do zasady nie polujemy wtedy na takim terenie – oznajmia Michał Pobiedziński.

Określone zasady obowiązują także samych myśliwych. Chodzi o odległości między nimi, odległości między myśliwymi i naganiaczami, itd.

Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem

Niestety, nie zawsze wszystko idzie dobrze, zgodnie z zasadami. W ubiegłym roku w plecy postrzelony został 33-letni naganiacz uczestniczący w zbiorowym polowaniu koło Bytowa. Rana nie okazała się groźna. Mniej szczęścia miał w 2019 r. naganiacz w lesie pod Kołobrzegiem. Zginął od strzału myśliwego w czasie zbiorowego polowania dewizowego.

22 października pierwsze swoje zbiorowe polowanie będzie miało koło łowieckie Artemida z podmiasteckiego Wałdowa. – Nasze koło nie jest liczne, bo ma zaledwie 24 członków. W polowaniach zbiorowych bierze udział zwykle kilkunastu myśliwych. Przestrzegamy całego ceremoniału, ale specjalnie nie nastawiamy się na pozyskanie dużej liczby zwierzyny. Raczej chodzi nam o integrację – mówi Krystian Chachura, łowczy Artemidy.

Pierwsze wałdowskie polowanie to będzie tzw. polowanie hubertowskie szwedzkie. – Polowanie szwedzkie nieco różni się od zwykłego polowania zbiorowego – oznajmia Krystian Chachura. Myśliwi są bardziej oddaleni od siebie, zajmują pozycje na przenośnych kilkumetrowych ambonach (stoją na wzniesieniach), nagonka jest mniej uciążliwa dla zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza