Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związkowcy i prezes stoczni Gryfia podpisali porozumienie

pit
Związkowcy i prezes stoczni Gryfia podpisali porozumieniePorozumienie zakończyło spór zbiorowy trwający w stoczni od kilku tygodni.
Związkowcy i prezes stoczni Gryfia podpisali porozumieniePorozumienie zakończyło spór zbiorowy trwający w stoczni od kilku tygodni. Piotr Jasina
Zarząd Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia zawarł porozumienie ze związkami zawodowymi z przedstawicielami związków zawodowych.

Zawarte w piątek porozumienie dotyczy warunków, na jakich odbędzie się outsourcing w stoczni MSR Gryfia. Szczegółowo ustalono m.in. gwarancje zatrudnienia oraz warunki przejścia do nowego pracodawcy. Zarząd MSR Gryfia zobowiązał się także do podpisania długoterminowych umów z  firmami przejmującymi pracowników stoczni. Ponadto Zarząd Stoczni zadeklarował, że w przyszłości ewentualne zmiany organizacyjne będą konsultowane ze stroną społeczną. Zawarte porozumienie kończy spór zbiorowy między Organizacjami Związkowymi a Zarządem Stoczni.

-_ Uzgodnione zmiany w pełni zabezpieczają interesy pracowników a jednocześnie są korzystne dla stoczni. Wypracowane rozwiązanie jest o wiele lepsze niż zwalnianie ludzi _– mówi Lesław Hnat, prezes zarządu MSR Gryfia.

Prezes podkreśla, że w MSR Gryfia prowadzona są zaminy organizacyjne, których celem jest poprawa sytuacji stoczni oraz wzrost jej konkurencyjności rynkowej. Jednym z elementów zmian jest outsourcing części pracowników stoczni.

- Dzięki wydzieleniu ze stoczni wydziałów pomocniczych poprawi się organizacja pracy, a dodatkowo stocznia zyska znaczne oszczędności - dodaje. - Dla pracowników outsourcing oznacza jedynie zmianę pracodawcy – miejsce oraz charakter wykonywanej pracy pozostaną bez zmian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza