Na placu między ulicami - Kazimierza Wielkiego i Pomorską, tuż za marketem ma stanąć stacja paliw. PKN Orlen zwrócił się do miasteckiego ratusza z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. - Już ją wydaliśmy - informuje Izabela Klasa, naczelnik Wydziału Infrastruktury Technicznej Urzędu Miejskiego. - Teraz ruch należy do inwestora, który musi przedstawić dokumentację Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i zdobyć zgodę na przebudowę ulicy.
PKN Orlen planuje budowę wjazdu na stację od strony marketu. Problem jest jednak z wyjazdem. Zdaniem naczelnik Klasy, ulica Pomorska musi być poszerzona, ale jeszcze nie wiadomo - czy tylko do działki, którą zajmie stacja paliw, czy też na całej długości. - Na pewno zaprotestujemy przeciwko temu, by nasza ulica stała się drogą wyjazdową - mówi właścicielka kwiaciarni Stanisława Mościbrocka. - Nie chcemy, by jeździły po niej ciężarówki i wielkie tiry. Poza tym jest tu księgarnia i sklep motoryzacyjny. Klienci nie będą się tutaj czuli bezpiecznie, bo strach będzie przejść. - A gdzie zatrzymają się samochody z towarem? - pyta Wiesław Wójtowicz, który obok prowadzi sklep.
Rozważana jest też koncepcja budowy małego ronda w miejscu skweru pomiędzy ulicami: Pomorską, Kazimierza Wielkiego i Sikorskiego. - Jeszcze tego brakuje - oburzają się mieszkańcy. - Nie dość, że nasze budynki znajdują się w sąsiedztwie bardzo ruchliwej drogi, to jeszcze chce się nam zabrać zieleń i wyasfaltować skwer? Nie zgadzamy się na to. Niech wyjazd ze stacji będzie za sklepem motoryzacyjnym, ale w drugą stronę - proponują.
- Tylko, że z ulicy Pomorskiej w Dworcową nie wjadą żadne ciężarówki. Tak tam ciasno - tłumaczy naczelnik Klasa. - Z jednej strony jest wysoka skarpa, otoczona kamiennym murem oporowym, a z drugiej kamienica. W tym miejscu trudno będzie przebudować wąski wyjazd.
Przeciwko planom budowy stacji paliw i przebudowy ulic protestuje też Stefan Rudnik, właściciel sklepu motoryzacyjnego. Mężczyzna napisał już odwołanie do burmistrza i Generalnej Dyrekcji Dróg. - Kiedy dostałem informację dotyczącą tej inwestycji, dowiedziałem się, że mój sklep znajdujący się przy ulicy Pomorskiej zostanie całkowicie pozbawiony dojazdu dla dostawców oraz klientów - mówi. - Konsekwencją tego będzie przymusowe zamknięcie punktu, jedynego mojego i pracowników źródła utrzymania. Pójdę po prostu z torbami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?