MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dni komisji są policzone

(kor)
Troje z sześciu członków komisji antyalkoholowej odwoła na dniach burmistrz Roman Ramion. Jej szef, radny Dariusz Zabrocki uważa, że to polityczna zemsta.

O zamiarze odwołania komisji za złą pracę Ramion poinformował radnych na sesji. - Z jednej strony przedstawiciele komisji z jej przewodniczącym na czele publicznie twierdzą, że znają przypadki sprzedaży alkoholu nieletnim, z drugiej - nie chcą wskazać punktów handlowych i dać mi argumentów do odebrania im koncescji - argumentował.
Członkowie komisji bronili się, że nie są policją i nie mają takich jak ona uprawnień kontrolnych. - Nikogo nie złapaliśmy za rękę - twierdziła radna Maria Grobelna. - Poza tym na poprzedniej sesji przyjęto nasze sprawozdanie z rocznej działalności. Nikt nie miał do nas zarzutów.
Burmistrz chce odwołać z komisji radnych Zabrockiego i Grobelną oraz emerytowanego policjanta Krzysztofa Filipczaka.
- Pan Filipczak sam chce zrezygnować, tłumacząc to brakiem czasu, a poza tym do pracy w komisji potrzebuję kogoś, kto jest w służbie czynnej i na co dzień ma do czynienia z tymi problemami, a nie emeryta - tłumaczy Ramion. W komisji mają dalej pracować: Elżbieta Ardzijewska - wicedyrektor miasteckiego Gimnazjum, Ewa Zarychta - pracownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Urszula Zając - specjalistka od uzależnień alkoholowych. Miesięcznie członkowie komisji pobierają dietę w wysokości 500 złotych.
- To odwet za to, iż opozycyjny klub Samorządność poprze jesienią innego kandydata na stanowisko burmistrza - ocenia Zabrocki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza