MKTG SR - pasek na kartach artykułów

14:8 za likwidacją SP7 i Gimnazjum nr 1. Rodzice zrozpaczeni (relacja, wideo, zdjęcia)

maz,olo,krab
Sesja w sprawie likwidacji słupskich szkół SP7 i Gimnazjum nr 1.
Sesja w sprawie likwidacji słupskich szkół SP7 i Gimnazjum nr 1. Łukasz Capar
Słupscy radni dzisiaj postanowią, czy poprą projekt uchwał w sprawie likwidacji SP nr 7 i Gimnazjum nr 1. Wczoraj po południu jeszcze nie było do końca wiadomo, jak zagłosują radni z poszczególnych klubów. Od rana trwa demonstracja przed ratuszem.
Protest przeciwko likwidacji SP7 i Gimnazjum nr 1Protest przeciwko likwidacji SP7 i Gimnazjum nr 1

Protest przeciwko likwidacji SP7 i Gimnazjum nr 1

Sesja w sprawie likwidacji słupskich szkół SP7 i Gimnazjum nr 1.
Sesja w sprawie likwidacji słupskich szkół SP7 i Gimnazjum nr 1.
Łukasz Capar

Sesja w sprawie likwidacji słupskich szkół SP7 i Gimnazjum nr 1.

(fot. Łukasz Capar)

Od godziny 10.00 grupa kilkudziesięciu uczniów, rodziców i nauczycieli reprezentujących Szkołę Podstawową nr 7 i Gimnazjum nr 1 protestuje przed słupskim ratuszem. Mają ze sobą transparenty z hasłami: "Edukacja TAK, ekonomia NIE", "Nie dla likwidacji szkół"

godz. 10.00 Sesja rozpoczęta. Głos zabrała mecenas Anna Bogucka Skowrońska, która złożyła wniosek o wycofanie spod dzisiejszych obrad rady punkt o likwidacji szkół. Jej zdaniem należy dojść do konsensusu z rodzicami i nauczycielami, ale nie likwidować szkół.

Wniosek nie przeszedł. Poparło go 8 radnych, przeciwko było 13.

godz.10.00 Ze zdziwieniem zauważyliśmy, że brakuje radnych z okręgu, w którym znajduje się SP7. Nie ma Karoliny Cetery z PO, Wojciecha Lewenstama z PiS i Andrzeja Watemborskiego z klubu radnych Nowy Słupsk. Według protestujących nieobecni radni unikają odpowiedzialności.

godz. 10.15 Cetera i Lewenstam przyszli na sesję. Brakuje radnego Watemborskiego.

godz.10.20 Rozpoczęła się dyskusja nad likwidacją obu szkół.

godz.10.30 Tymczasem na placu Zwycięstwa trwa demonstracja. Jest około 60 osób. Chodzą w kółko skandują hasła przeciwko likwidacji szkół, chodzą w kółku, są pełni nadziei, że radni nie poprą uchwały o zamknięciu ich szkół. Są wśród nich również związkowcy z Solidarności. Dla zmarzniętych jest ciepła grochówka.

godz. 10.35 Prezydent Maciej Kobyliński zabrał głos. Mówi, że jeśli rodzice nie przeniosą dzieci do SP2, to część nauczycieli SP7 straci pracę. Jednak prezydent znajdzie dla nich zatrudnienie w... akwaparku. Potrzebne są tam 42 osoby.

godz. 10.40 Głos zabrała Walentyna Zarobny, przedstawicielka SP7. Apeluje do radnych o zachowanie szkoły i jej dorobku. Po niej przemawia prof. Daniel Kalinowski z Akademii Pomorskiej, który również broni szkoły.

godz. 10.48 Przed ratuszem razem z rodzicami jest m.in. prof. Stanisław Zarobny, mąż pani Walentyny. Trzyma kciuki za żonę. Mówi "nie można łatać dziury budżetowej kosztem oświaty. Ta sesja to egzamin dla mandatu radnego. Liczę, że prezydent Kobyliński podejmie dobrą decyzję."

godz.10.49 Na sali obrad głos zabrała Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Mówi, że nie ma racjonalnych powodów do likwidacji szkół podstawowych w mieście a do roku 2016 ma być w Słupsku około 1000 uczniów więcej.

godz.10.51 Przemawia Robert Kujawski, radny PiS, który podkreśla, że w strategii miasta nie ma mowy o likwidacji żadnej szkoły a wszystkie szkoły zachowują (tzn. nie przekraczają) wskaźnika zatrudnienia.

godz.10.55 Demonstranci przestali chodzić w kole. Stanęli twarzą do ratusza. Wpatrują się w witraże okien sali obrad. Przez megafon apelują do radnych, aby wcisnęli dobre guziki podczas głosowania. Modlą się o to, żeby radni zagłosowali przeciwko likwidacji.

godz. 10.55 Wiceprezydent Krzysztof Sikorski zapewnia, że zlikwidowana SP7 nie będzie sprzedana, ale będzie nadal służyła oświacie.

godz. 11.00 Tadeusz Bobrowski, radny PiS mówi, że zmiany w oświacie są potrzebne, ale trzeba nad tym debatować i szczerze rozmawiać a oszczędności prezydent powinien zacząć od siebie.

godz. 11.13 Prezydent Kobyliński uważa, że padł ofiarą ataku politycznego. Czuje się zażenowany, że - jego zdaniem - do walki o szkołę wykorzystuje się dzieci. W ten sposób, że proszą prezydenta o nie likwidowanie ich szkoły. Anna Bogucka-Skowrońska przeprosiła rodziców, obecnych na sali, za tę wypowiedź prezydenta.

godz. 11.15 Radna Danilecka-Wojewódzka apeluje aby głosować przeciwko likwidacji szkół i szukać oszczędności systemowych w oświacie, np. szkoły powinny wspólnie kupować energię elektryczną aby było taniej.

godz. 11.17 Skarbnik miasta przedstawia liczby: w latach 2009-2011 w Słupsku liczba uczniów spadła o 22 proc. liczba nauczycieli o 10 procent. W tym roku na oświatę miasto wyda 168 milionów złotych, z czego z własnego budżetu dopłaci 54 miliony.

godz. 11.20 Głos zabrał Andrzej Kaczmarczyk, który mówi, że nas nie stać na dokładanie do oświaty 54 miliony złotych. Zapewnia, że w budynku po SP7 będzie Środkowopomorskie Centrum Kształcenia Ustawicznego, a w kamienicach po ŚCKU (ul. Chopina i Szarych Szeregów) powstaną mieszkania socjalne i pomieszczenia tymczasowe.

godz. 11.30 Rodzice protestujący przed ratuszem rozwinęli transparent z napisem "SP7 nie oddamy, prezydenta odwołamy"

godz.11.37 Mówi Bogdan Leszczuk, dyrektor wydziału oświaty. Twierdzi, że kiedy w 2014 roku do szkół przyjdzie 800 dzieci, nie będzie z tym problemu i wszyscy pomieszczą się w dziewięciu podstawówkach w mieście. Ponadto twierdzi, że 30 proc. uczniów "siódemki" mieszka poza jej obwodem. Dodaje, że nie ma komu wynajmować wolnych pomieszczeń, które są w szkołach.

godz. 11.45Beata Chrzanowska, radna PO twierdzi, że w śródmieściu jest za dużo szkół podstawowych i potrzebny jest w mieście "nowy ład w oświacie" Dodajmy, że radna pracuje w ŚCKU, które ma przejąć budynek po SP7.

Demonstracja przed ratuszem
Demonstracja przed ratuszem Alek Radomski

Demonstracja przed ratuszem
(fot. Alek Radomski)

godz. 11.55 Radny Ryszard Kruk z PiS twierdzi, że SP7 ma być zlikwidowana, ponieważ chodzi o "dziwne sprawy" związane z atrakcyjnym terenem znajdującym się na zapleczu szkoły. Prezydent Kobyliński poradził radnemu, aby od razu złożył skargę do CBA i poprosił przewodniczącego rady, aby ukrócał podobne wypowiedzi.

godz. 12.00 Zdzisław Sołowin, przewodniczący rady powiedział, że radni PO nie będą się angażowali w dyskusję, bo nie są... masochistami. Twierdzi, że projekt uchwały o likwidacji szkół został przygotowany przez prezydenta i jego fachowców i trzeba wierzyć, że jest zrobiony dobrze.

godz. 12.10 Maciej Kobyliński powiedział, że demonstracja przed ratuszem to: niepoważny piknik i skrytykował rodziców, że włączyli w akcję ratowania szkoły ks. prałata Jana Giriatowicza, za to pochwalił Związek Nauczycielstwa Polskiego za "zachowanie spokoju"

godz. 12.13 Głosowanie. SP7 przepadła!!!! Szkoła będzie zlikwidowana. 14 radnych głosowało za likwidacją, ośmiu było przeciw. Za likwidacją głosowali radni PO i lewicy, przeciwko radni PiS oraz z klubu Nowy Słupsk radnej Danileckiej-Wojewódzkiej.

godz.12.28 Głosowanie nad likwidacją Gimnazjum nr 1 odbyło się bez dyskusji. Szkoła przepadła tym samym stosunkiem głosów 14 do 8.

Anna Bogucka-Skowrońska jako jedyna spośród radnych PO głosowała przeciwko likwidacji obu szkół.

Po ogłoszeniu wyników głosowania przed ratuszem rozpacz rodziców i nauczycieli.
- Większość rodziców nie pośle swoich dzieci do SP2, która ma przejąć uczniów SP7 - zapowiada ze łzami w oczach Małgorzata Kowal, rodzic ucznia z SP7. - To decyzja bardzo krzywdząca nasze dzieci.

Rodzic niepełnosprawnej dziewczynki jeżdżącej na wózku nie krył zawodu. Mówił, że córka odnalazła się w SP7, gdzie została wspaniale przyjęta. Obawia się nowej szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza