MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Akademia Pomorska nie będzie finansować orkiestry jazzowej

Fot. Krzysztof Tomasik
Akademicki big-band przez 8 lat przygrywał m.in w słupskich pubach i restauracjach.
Akademicki big-band przez 8 lat przygrywał m.in w słupskich pubach i restauracjach. Fot. Krzysztof Tomasik
Orkiestra jazzowa, muzyczna wizytówka Akademii Pomorskiej w Słupsku, nie istnieje. Uczelnia nie chciała już utrzymywać zespołu.

Decyzja o zaprzestaniu finansowania słupskiego big-bandu zapadła od października, czyli na początku nowego roku akademickiego. Władze uczelni tłumaczą swój krok głównie koniecznymi oszczędnościami finansowymi oraz zmniejszającą się liczbą studentów chętnych do grania w zespole. - W big-bandzie występowali studenci tylko jednego kierunku - edukacji artystycznej w zakresie sztuki muzycznej - mówi Marzena Łukasik, rzecznik prasowy AP w Słupsku. - To specjalność nauczycielska, której studenci muszą mieć przedmiot chór lub orkiestra. Tradycją naszej uczelni jest chór i taki przedmiot jest stale prowadzony. Natomiast orkiestra, czyli big- band, była realizowany dodatkowo.

Od tego roku słupska uczelnia stwierdziła jednak, że na utrzymywanie orkiestry jej nie stać. - Z roku na rok mamy coraz mniej studentów i ostatnio w big-bandzie grało tylko 4-5 naszych żaków - tłumaczy Łukasik. - Reszta to byli nasi absolwenci lub pracownicy uczelni. Tymczasem roczne utrzymanie orkiestry kosztowało uczelnię około 30-40 tysięcy złotych. Sam koszt opłacenia opiekuna orkiestry to wydatek 20 tysięcy złotych rocznie.

Przedstawiciele słupskiej AP twierdzą jednak, że nie zamierzają zlikwidować orkiestry jazzowej. Chcą, aby ona istniała, ale działała za darmo.

- Na zasadzie koła naukowego, czyli dodatkowych zajęć ze studentami, za które wykładowcy nie dostają pieniędzy - tłumaczy Łukasik. - Jak każde koło naukowe big-band mógłby ubiegać się o dofinansowanie wyjazdów, zakupu instrumentów w samorządzie studenckim. Taką propozycję złożyliśmy pracownikom naszego instytutu muzyki. Do końca roku kalendarzowego powinniśmy dostać odpowiedź, kto chciałby poprowadzić w ten sposób orkiestrę.

Słupska akademia zapewnia, że jest już pierwszy kandydat do darmowego prowadzenia orkiestry. Na pewno nie jest nim jednak prof. Leszek Kułakowski, twórca i dotychczasowy opiekun słupskiego big-bandu. - Nie satysfakcjonuje mnie propozycja koła naukowego - tłumaczy Kułakowski. - Ta pani, która to wymyśliła, niech zrezygnuje z zapłaty za swoje lekcje fortepianu ze studentami i prowadzi je jako koło naukowe. To nieprawda, że było mało studentów w składzie orkiestry. Zaprzestanie jej działania oznacza, że na uczelni nie będzie się działo nic kulturalnego. Studenci będą omijać nasze miasto.

Big-band ze słupskiej Akademii Pomorskiej od kilku lat grał dla słupskich miłośników muzyki. Orkiestra występowała m.in. w czasie juwenaliów, koncertów Papart. W 2003 roku big-band otrzymał Nagrodę Specjalną Prezydenta Miasta Gdyni na IV Przeglądzie Zespołów Bluesowych i Jazzowych.
Akademicki zespół składający się na początku nawet z 25 muzyków powstał w marcu 2002 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza