Alicja Krauze, skarbnik Starostwa Powiatowego w Człuchowie, rok temu została skazana za jazdę po pijanemu, ale dalej sprawuje swoje stanowisko.
Krauze rok temu została skazana prawomocnie za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym i spowodowanie kolizji. "Głosowi" wyznała wczoraj nieoczekiwanie, że feralnego dnia to nie ona prowadziła samochód, lecz jej mąż.
- Okłamała pani policję - spytał reporter "Głosu".
- Mój mąż jest obcokrajowcem. Groziłoby mu wydalenie. Wzięłam całą sprawę na siebie - odpowiedziała Krauze.
Tłumaczy, że rok temu, będąc na urlopie zaszła na chwilę do pracy, stamtąd zadzwoniła do męża, by po nią przyjechał. Już razem wjeżdżając w wąską ulicę kierowca zahaczył o lusterko innego auta.
- Poddałam się badaniu krwi. Byłam nietrzeźwa - stwierdziła wprost Krauze.
Wyrok oznacza, że pani skarbnik nie może pracować w samorządzie. Ustawa o pracownikach samorządowych zabrania zatrudniania osób, wobec których zostały orzeczone wyroki karne. Stosunek pracy powinien zostać rozwiązany z nimi niezwłocznie.
Pracodawca Krauze - Aleksander Gappa na razie prowadzi postępowanie wyjaśniające. - Jego wyniki będą znane we wrześniu - stwierdza.
- Starosta nic nie wiedział o tym - dodaje Krauze. Nie potrafiła jednak powiedzieć nam czemu zataiła przed nim informację o sądowym wyroku.
Skarbnik jest jednym z lepiej opłacanych urzędników człuchowskiego starostwa. Według oświadczenia majątkowego za 2006 rok zarobiła 153 tysiące złotych brutto.
Michał Kowalski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?