Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja dziura: Nasze drogi wyglądają jak po ataku meteorytów

(olo)
Droga na trasie Bięcino-Rogawica wygląda jak zbombardowana przez meteoryty. Tu więcej jest dziur niż asfaltu.
Droga na trasie Bięcino-Rogawica wygląda jak zbombardowana przez meteoryty. Tu więcej jest dziur niż asfaltu. Archiwum/Internauta
Kierowcy bardzo narzekają na stan dróg powiatowych i wojewódzkich. Trochę lepiej jest w mieście, ale tylko trochę.

Jak co roku powraca problem ze złym stanem drogi między Dębnicą Kaszubską i Podwilczynem i w innych miejscach.

- Jej stan jest tragiczny - pisze nasz czytelnik Rafał Szymański. - Wcześniej jeden z czytelników "Głosu" opisał drogę między Motarzynem a Budowem. Fakt, tam też nie jest ciekawie, ale droga na Podwilczyn wygląda kilka razy gorzej.

Przeczytaj także: Irytujące dziurawe jezdnie, zgłoszenia płyną do redakcji

Z kolei pan Marcin informuje o złym stanie drogi między Gąbinem a Gardną Wielką. Zauważa też, że 500- metrowy odcinek za Karżcinem w stronę Gąbina wymaga pilnego łatania.

- Tam na najgorszym odcinku drogi na jednym metrze kwadratowym występuje ponad 10 dziur. Średnio w ciągu roku wymieniam zawieszenie czterokrotnie. Przecież jednorazowa wymiana to około 1 tys. zł - zauważa czytelnik.

Nie lepiej jest na trasie Bię­cino-Rogawica.

- Stan nawierzchni jak w średniowieczu - kwituje internauta Mateusz i w e-mailu przesłanym do redakcji załącza kilka fotografii. Na zdjęciach widać więcej dziur niż asfaltu.

- Zarządca drogi ustawił tam znak z ograniczeniem prędkości do 60 km na godzi­nę z podpisem "wyboje". To chyba jakieś kpiny. Mamy XXI wiek, a nie można wyremontować raptem czterech kilometrów drogi? Przecież można łatwo uszkodzić koła czy zawieszenie samochodu. Zróbcie coś z tym, napiszcie, może wtedy ktoś się tym zajmie.

Słupskie ulice też wymagają interwencyjnej naprawy. Czytelnicy zgłaszają, że dziury są na całej długości ulicy Wrocławskiej, a drogowcy zamiast naprawić ulicę, ustawiają tam znaki informujące o ograniczeniu prędkości i złym stanie nawierzchni. Głębsze wyrwy zamiast asfaltem wypełnia się pachołkami.

Kiedy śnieg stopnieje, a termometry wskażą dodatnią temperaturę, drogowcy będą musieli powrócić na aleję 3 Maja, gdzie jeszcze kilka dni temu udało im się załatać parę wyrw . Powinni się też zainteresować stanem nawierzchni na rondzie Solidarności czy na ulicy Piekiełko. Również asfalt na 11 Listopada i Piłsudskiego kruszeje i wymaga łat.

Zgłoś nam dziurę w jezdni, a my ją weźmiemy na cel.

Piszcie na mail [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza