Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były Urząd Wojewódzki w Słupsku to śmiertelna pułapka - ściany mogą razić prądem

Magdalena Olechnowicz
Fot. Łukasz capar
Ekspertyza rzeczoznawców i zeszłoroczna kontrola słupskich strażaków jest szokująca. Budynek już dawno powinien zostać zamknięty. Przebywanie w nim, a także w jego okolicy zagraża bezpieczeństwu ludzi. Komendant słupskiej straży pożarnej dodaje, że budynek nigdy nie został odebrany przez strażaków!

Do ekspertyzy dotarli dziennikarze Gazety Trójmiasto.

W ekspertyzie rzeczoznawców Michała Fijałkowskiego i Michała Wantocha-Rekowskiego, zamówionej przez wojewodę pomorskiego w 2007 roku czytamy, że "stan techniczny budynku należy uznać za niedostateczny, dalsza eksploatacja stwarza poważne zagrożenie zarówno dla osób przebywających w obiekcie, jak i w jego otoczeniu. Zagrożenia to zawilgocenie, grzyb, zacieki, azbest, możliwość porażeń prądem, narażenie na emisję pyłów azbestowych, odpadające elementy pokrycia budynku".

Ostatecznie rzeczoznawcy napisali, że budynek dawnego Urzędu Wojewódzkiego "należy bezwarunkowo wyłączyć z eksploatacji, otoczyć strefą niedostępną i przystąpić do likwidacji zagrożeń".

Potwierdza to Andrzej Gomulski, komendant straży pożarnej w Słupsku: - Nie wiem, jak to się stało, ale ten budynek nigdy nie został odebrany przez strażaków. W zeszłym roku przeprowadziliśmy w nim kontrolę, która wykazała cały szereg bardzo poważnych uchybień - mówi Gomulski.

- Całą listę zaleceń przekazałem administratorowi budynku. Otrzymałem bardzo lakoniczną odpowiedź, ze zostanie to zrobione, w miarę możliwości finansowych - dodaje Gomulski.

Jak to możliwe? Rzecznik prasowy wojewody pomorskiego potwierdza, że budynek nie spełniał wymagań przeciwpożarowych, ale zaprzecza, że nic nie zostało zrobione.

- Wyznaczyliśmy drogi, przejścia i wyjścia ewakuacyjne, wymieniliśmy na nową instalację odgromową, wykonaliśmy badanie instalacji elektrycznej i przewodów kominowych - wymienia Maja Opinc - Bennich, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. - Zostało jeszcze dużo do zrobienia, ale koszt tych prac to około 6 mln złotych. Będziemy to robić sukcesywnie - dodaje.

Zaznacza jednak, ze nieprawdą jest, że stan budynku stwarza jakiekolwiek zagrożenie dla przebywających w nim ludzi.

Informacja przysłana na [email protected]

Tymczasem w sprawie remontu biurowca napisał do nas internauta podpisujący się "Pracownik tego budynku". Jego zdaniem "remont elewacji budynku Urzędu Wojewódzkiego w Słupsku zakrawa na skandal".

- Remontowane są jedynie ściany szczytowe, które były od dawna ocielone (zerwano stare ocieplenie). Nie ruszono natomiast z remontem elewacji zachodniej (najbardziej tego potrzebującej) ani wschodniej. Obie te ściany zawierają szkodliwy azbest. Elewacja zachodnia pinie potrzebuje remontu i ocieplenia, wymiany okien. Nigdy nie była remontowana! W czasie deszczu i wiatru, woda leje się przez ściany i zamknięte okna - do pomieszczeń biurowych. Zimą temperatura spada do 13 stopni C. W drugiej kolejności powinna być remontowana elewacja wschodnia - a dopiero na końcu ściany szczytowe! Ktoś zaczął od końca. Od ścian najmniej tego potrzebujących! - pisze internauta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza