Mieszkańcy gminy Borzytuchom długo czekali na remont drogi 209 w centrum wsi. Gdy zobaczyli projekt załamali się. Według niego nowa trasa miałaby przebiegać tuż przy zabytkowym kościele - mniej niż metr. Złożyli petycję. Pismo z podpisami mieszkańców trafiło m.in. konserwatora zbytków, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, starosty i biskupa.
Ludzie: kościół zostanie zniszczony
- Budynek sakralny w tym miejscu stoi od XIV wieku i przez stulecia służy praktykom religijnym - mówi Roman Gostkowski, mieszkaniec Borzytuchomia. - Inwestycja niekorzystnie wpłynie na stan techniczny kościoła, olbrzymi ruch tuż przy nim spowoduje pękanie ścian. Bliskość drogi zwiększy hałas i stworzy olbrzymie zagrożenie dla wchodzących i wychodzących z kościoła, nie będzie miejsca i warunków do przeprowadzenia procesji wokół kościoła, do tego teren przykościelny, który ma być objęty przebudową drogi jest najstarszym cmentarzem w naszej wsi. Zabranie części terenu przykościelnego ma związek z chęcią "spłaszczenia" zakrętu, co mija się z celem w centrum wsi, gdzie raczej powinno chodzić o doprowadzenie do ograniczenia prędkości pojazdów, a nie możliwości jej zwiększenia przez bardziej płaski zakręt. Poza tym w planie jest też uwzględniona ścieżka rowerowa na tym odcinku. Nie ma takiej potrzeby, aby ją tam planować, gdyż w projekcie przebudowy ulicy Kościelnej - z drugiej strony kościoła, jest już zaplanowana ścieżka rowerowa.
Zarząd Dróg Wojewódzkich zajął stanowisko w tej sprawie. I przychylił się do próśb blisko 700 mieszkańców. Drogę odsuną od kościoła, ale tylko trochę.
Dwa metry od świątyni
- Kończy się etap projektowania i uzyskiwania stosownych zezwoleń przy zadaniu rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 209 przechodzącej przez miejscowość Borzytuchom - informuje Piotr Michalski, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. - W związku z tym dotychczasowa trasa musi spełniać określone warunki techniczne. Jednym z nich jest konieczność poszerzenia drogi oraz wydzielenia m.in. lewoskrętu w ul. Słoneczną wynikającą z natężeń ruchu i zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ponadto nowa droga zostanie wyposażona w azyle dla pieszych i wyspy dzielące, które spowolnią ruchu samochodowy (co wnioskowały władze gminy i mieszkańcy). Poszerzenie przewidziano po obu stronach drogi, także kosztem części działki nr 415, na której znajduje się kościół. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły na ubiegłorocznym spotkaniu w Kurii Diecezjalnej w Pelplinie, w dokumentacji projektowej zostaną uwzględnione zapisy dotyczące maksymalnego zwiększenia przestrzeni na potrzeby przejścia procesji. Będzie to 1,5 metra od ściany świątyni do granicy pasa drogowego. W odpowiedzi na petycję, jako zarządca drogi, zgodziliśmy się na ustawienie ogrodzenia bezpośrednio przy projektowanym chodniku, więc od ściany świątyni do chodnika będą to dwa metry.
Minimum drgań?
Jak dodaje rzecznik w czasie trwania inwestycji na wykonawcę prac zostanie nałożony obowiązek do prowadzenia robót w obszarze sąsiadującym z kościołem w reżimie ograniczenia do minimum drgań, co pozwoli wyeliminować ewentualne negatywne oddziaływania na obiekty historyczne. - W przypadku działań na terenie byłego cmentarza wykonawca będzie zobligowany do zachowania największych środków ostrożności wraz z poszanowaniem miejsca pochówku i dóbr kultury włącznie zapewnia. - Tak będzie także w przypadku przeniesienia dzwonnicy, na co uzyskaliśmy stosowane zezwolenie do konserwatora zabytków.
Nie były jednak prowadzone badania dotyczące drgań i ich ewentualnego wpływu na stan kościoła.
- Dotychczas zaobserwowana przez księdza proboszcza degradacja budynku kościoła, poruszana na spotkaniu w Pelplinie, może być spowodowana wieloma czynnikami, według naszej oceny nie związanymi z oddziaływaniem drogi - podkreśla Michalski. - Obciążenie ruchem drogowym jest przekazywane na grunt w miejscu jego powstawania. Potwierdzić to można specjalistyczną ekspertyzą, która nie jest ujęta w ramach realizacji niniejszego zadania. Pragnę podkreślić, że planowana jest w ramach inwestycji wymiana zdegradowanej istniejącej konstrukcji nawierzchni na nową, spełniającą wymagania obowiązujących przepisów. Przyczyni się ona do proporcjonalnego rozłożenia obciążeń od ruchu drogowego, minimalizując drgania w obrębie drogi, a przez to ograniczając jej oddziaływania na jej otoczenie. Zarząd Dróg Wojewódzkich w ramach inwestycji w obszarach zabudowanych standardowo stosuje nawierzchnię jezdni „typu cichego” tj. specjalną mieszankę bitumiczną realnie obniżającą hałas. Tak będzie i w Borzytuchomiu. Przypominam, że przygotowując projekt rozbudowy DW 209, konsultowaliśmy jego założenia ze społecznością lokalną i zainteresowanymi stronami. Ponadto w trakcie wydawania decyzji środowiskowej również odbyły się konsultacje społeczne. Ze względu na teren kościoła przylegający do pasa drogowego spotkaliśmy się ze stroną kościelną w kurii w Pelplinie, o czym wcześniej wspomniałem.
- Nam zależy tylko na bezpieczeństwie wiernych oraz ochronie kościoła przed zniszczeniem - mówią ludzie. - Te dwa metry są do przyjęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?