Mimo że od czasu kapitalnego remontu stadionu minęło zaledwie kilka lat beton już się kruszy a barierki ochronne można wyciągnąć ręką. Gdy się o nie oprzeć, przechylają się niebezpiecznie i podstawa się sypie pod ich naporem.
Wygląda to tak jakby sektor był zdemolowany przez pseudokibiców. Tymczasem jeszcze nigdy nie było tam nawet zwykłych kibiców! Od czasu otwarcia w 2006 roku ta część stadionu stoi pusta.
Więcej o fuszerce na słupskim stadionie czytaj w czwartkowym wydaniu Głosu Pomorza.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?