Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parlamentarzyści z Pomorza obiecują lobbing za drogą nr 6

Aleksander Radomski
Obwodnica Słupska jest częścią drogi ekspresowej nr 6.
Obwodnica Słupska jest częścią drogi ekspresowej nr 6. Łukasz Capar
Posłowie i senatorowie z okręgu gdyńsko-słupskiego deklarują, że o ekspresową szóstkę już zabiegają

Nie tylko dla bezpieczeństwa, wygody i rozwoju turystyki, ale przede wszystkim dla biznesu stymulującego trwały rozwój regionu regionu ekspresowa "szóstka" jest potrzebna jak rybie woda.

Trasa Kaszubska, czyli część ekspresowej szóstki (za Lęborkiem ma odbijać od obecnej drogi krajowej nr 6 i biec prosto w stronę Trójmiasta, omijając korkującą się Rumię i Redę), została już kiedyś obiecana przez premiera Donalda Tuska. W zamian za zgodę na budowę tarczy antyrakietowej w podsłupskim Redzikowie.

Teraz jest czas programowania środków unijnych z nowego rozdania, i to teraz jest moment na powstanie silnego politycznego lobby z całego Pomorza, by środki trafiły na budowę S6. Zdaniem lokalnych polityków tylko tak można wpłynąć na decydentów, by ta najważniejsza dla regionu inwestycja drogowa powstała w nadchodzącej perspektywie finansowej, czyli w latach 2014 - 2020.

Na razie budowa ekspresowej szóstki od Szczecina, przez Kołobrzeg, Koszalin, Słupsk i Lębork do Trójmiasta jest przygotowywana.

Poseł Zbigniew Konwiński, szef słupskiej PO, zadeklarował, że zrobi wszystko, aby projekt budowy S6 znalazł się w nowej perspektywie. Podkreślił, że jeszcze przed końcem kadencji tego parlamentu zobaczymy konkretne prace na odcinku między Słupskiem a Trójmiastem.

Senator Kazimierz Kleina (PO) mówi, że zabiegał i będzie o nią zabiegać.

- Jestem przekonany, że do 2020 będziemy nią jeździć ze Słupska do Gdańska - podkreśla senator i dodaje, że jest w stałym kontakcie z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, bo inwestycja nie ma jeszcze wydanej decyzji środowiskowej.

RDOŚ informuje, że prace nad przygotowaniem decyzji środowiskowej są zaawansowane, ale wciąż czeka na dokumenty z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie można jeszcze określić konkretnego terminu wydania decyzji.

- Interpeluję i pytam - stwierdza poseł Robert Biedroń z Ruchu Palikota wybrany w okręgu gdyńsko-słupskim. - I nadal będę to robił. Niestety, jestem posłem opozycji, a minister transportu z partii rządzącej może mnie jedynie wysłuchać. Nie będę dla niego dobrym drogowskazem. Cała moc w Platformie, bo to ona jest u władzy.

Były wojewoda pomorski, obecnie senator Roman Zaborowski (PO), zauważa, że S6 to najważniejsza z planowanych dróg na Pomorzu. Zapewnia, że o szóstkę będzie walczył. Zaznacza, że najlepszym miejscem, gdzie spotykać mogą się parlamentarzyści z regionu słupskiego w tej sprawie jest urząd Marszałkowski w Gdańsku.

Poseł Biedroń wskazuje, że w Sejmie powołano na początku kadencji zespół parlamentarny składający się z posłów z Pomorza. Niestety - jak zauważa poseł Biedroń - istnieje on tylko na papierze.

Jolanta Szczypińska z PiS do naszej akcji się przyłącza. Mówi, że może napisać interpelację i wystąpić w tej sprawie do ministra Nowaka. Jednak zaraz przypomina, że jest w opozycji.

- Sądzę, że to politycy PO mają zadanie do wykonania - podkreśla Szczypińska. - To partia rządząca ponosi odpowiedzialność za to, że szóstki nie ma, choć ją obiecywano. Zepchnięcie budowy S6 na dalszy plan to marginalizowanie nie tylko mieszkańców Pomorza, ale i parlamentarzystów. Wychodzi na to, że rząd nie słucha własnych posłów i senatorów, którzy o drogę zabiegają.

Mocny Głos w sprawie S6

Nasza walka o pomorską arterię S6 ze Szczecina, przez Kołobrzeg, Koszalin, Słupsk i Lębork do Trójmiasta spotkała się z bardzo dużym odzewem Czytelników i Internautów. To znaczy, że droga jest bardzo potrzebna.

Dostaliśmy mnóstwo listów w tej sprawie, w sieci jest jeszcze więcej opinii, zdecydowana większość nas popiera.

- Na tę drogę jest szansa, musicie mocno naciskać, dużo o tym pisać - usłyszeliśmy w dyrekcji dróg. Rozmawiając z pomorskimi politykami, czujemy, że chcą powalczyć, zapewniają, że będą naciskać ministra i rozmawiać z premierem. My też nie odpuszczamy, w akcję zaangażowane są trzy redakcje: "Głos Szczeciński", "Głos Koszaliński" i "Głos Pomorza". Będziemy o niej informować na naszych łamach i w internecie. I czekamy na kolejne listy

Poprzyj akcję na facebooku. Kliknij i wejdź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza