Wciąż krążymy dookoła słupskiego ringu

To dobra wiadomość, choć droga do ringu wcale nie stała się krótsza. Przypomnijmy, od ponad roku przygotowywana największa słupska inwestycja tkwi na liście rezerwowej i trwają starania, by znalazła się wśród inwestycji realizowanych w tym rozdaniu środków unijnych, czyli do końca 2015 roku. Znowu więc stawiamy kluczowe dla miasta pytanie: będzie ring czy nie?

Ministerialni urzędnicy wyraźnie uciekają od jednoznacznej odpowiedzi. Mikołaj Karpiński, rzecznik MTiGW, odpisał nam:- Centrum Unijnych Projektów Transportowych aktualnie oczekuje na złożenie przez beneficjenta (czyli miasto Słupsk - dop. gh) kompletu dokumentów niezbędnych do oceny wniosku o dofinansowanie. Dopiero wówczas możliwe będzie zajęcie stanowiska odnośnie możliwości realizacji projektu w planowanym przez beneficjenta terminie, tj. do 31sierpnia 2015. Ale jednocześnie twierdzi, że ministerialni urzędnicy dzięki uzgodnieniom w trybie roboczym pomiędzy CUPT a słupskimi urzędnikami są gotowi przed upływem jednego miesiąca od jego złożenia zakończyć procedurę zatwierdzenia wniosku o dofinansowanie.

Dlatego Jarosław Borecki, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej, przygotowujący tę inwestycję dla miasta, powiedział nam, że droga powstanie na czas. Słupscy urzędnicy są w stałym kontakcie z warszawskimi i przygotowują potrzebne dokumenty. W praktyce po uzyskaniu w październiku potrzebnej decyzji środowiskowej już 23 października w Wydziale Architektury i Administracji Budowlanej UM w Słupsku złożono wniosek o wydanie pozwoleń dla etapu II i III ringu, dołączając do niego nową decyzję środowiskową. W Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku zaś złożono wniosek o wygaszenie decyzji środowiskowej z 2008 roku dla I etapu jako bezprzedmiotowej. Chodzi o to, że ring musi teraz powstać od razu, bez podziału na trzy etapy. Trzeba więc przejść przez urzędowe procedury wydawania potrzebnego pozwolenia. Mając je, urzędnicy wystąpią do CUPT o podpisanie umowy. Ma do tego dojść jeszcze w tym roku.

- Mamy wszystko pod kontrolą - zarzeka się dyrektor Borecki. Według słupskich urzędników wykonawca wejdzie na plac budowy w pierwszym kwartale przyszłego roku i w półtora roku zbuduje nową dwupasmówkę od ulicy Przemysłowej, przez Koszalińską, 11 Listopada i Rejtana do drogi na Ustkę. W tym ronda i dwa wiadukty nad torami. Zdaniem dyrektora Boreckiego roboty jednocześnie zaczną się w pięciu miejscach plus będą robione dwa wiadukty.

Jeszcze niedawno eksperci mówili jednak, że inwestycja musi zacząć się latem 2013. Znakiem zapytania są bowiem zimy, bo drogę trzeba wybudować i rozliczyć do końca 2015 roku. Inaczej grozi utrata unijnej dotacji. Przypomnijmy, że już wiosną ogłoszono przetarg, który będzie ważny, jeśli miasto przygotuje do końca inwestycję i dostanie dofinansowanie. 21 października otwarto koperty. Zgłosiły się trzy firmy. Ze względu na skomplikowaną materię prze targu trwa sprawdzanie ofert. Budimex chce drogę wybudować za 88 milionów zł, Strabag za 93 mln, a Skanska za 94 mln. Co ważne, wcześniejsze kosztorysy przygotowane przez urzędników wyliczały, że droga będzie dużo droższa. Dlatego potrzebne jest skrupulatne sprawdzenie ofert. Jeśli miasto dostanie unijne wsparcie, podpisze umowę z tą z trzech firm, która wygra przetarg.

Ring

- Nowa droga ma kosztować 192,31 mln zł, z czego 163,47 mln to dofinansowanie UE. Resztę Słupsk ma wybudować na kredyt.

- Projekt dotyczy przebudowy istniejących odcinków i budowy nowego połączenia drogowego w celu
zmiany przebiegu drogi krajowej nr 21 biegnącej przez Słupsk.

- Nastąpi przebudowa i budowa odcinka o długości 1,84 km ulicy Koszalińskiej wraz z budową wiaduktu nad torami kolejowymi. Nastąpi przebudowy odc. o długości 3,4 km ul. 11 Listopada, odc. ul. Piłsudskiego oraz budowy ul. Rejtana: 6 rond. Przebudowa odc. o m długości 1,5 km,

- Powstaną 4 ronda przy ul. Braci Staniuków wraz z budową nowego odcinka do ul. Portowej z przejściem nad torami PKP.