Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MOPR w Słupsku nagradza za choroby

Piotr Kawałek [email protected]
W tej sprawie było zebranie pracowników z dyrektorem MOPR Klaudiuszem Dyjasem, który miał wyjaśnić, dlaczego nie dostali pieniędzy.
W tej sprawie było zebranie pracowników z dyrektorem MOPR Klaudiuszem Dyjasem, który miał wyjaśnić, dlaczego nie dostali pieniędzy. Archiwum
W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Słupsku finansowe dodatki otrzymali pracownicy tych działów, które odnotowały najwięcej nieobecności z powodu choroby, bo dzięki temu zaoszczędzono na wynagrodzeniach.

W ubiegłym tygodniu obchodziliśmy Dzień Pracownika Socjalnego. Z tej okazji pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku zostali zaproszeni na bal, ale tylko część z pracowników dostała dodatkowe wynagrodzenie za pracę. Ci, którzy nie dostali takiej nagrody, byli rozżaleni, że zostali pominięci. Nic dziwnego, bo dodatki wynosiły nawet 1400 złotych brutto.

- Pracownicy Działu Socjalnego otrzymali dodatkowe pieniądze, a my - pracownicy Działu Usług Opiekuńczych nie dostaliśmy ani grosza i czujemy się pokrzywdzeni przez dyrekcję - mówią pracownicy MOPR, którzy skontaktowali się z redakcją "Głosu Pomorza".

- Oni większość czasu siedzą za biurkami, a my codziennie jesteśmy w terenie. Opiekujemy się osobami niepełnosprawnymi, starszymi, chorymi psychicznie, alkoholikami, przewijamy, podajemy posiłki, chodzimy z podopiecznymi na spacery, robimy im zakupy. Odwiedzamy domy, gdzie są wszawice, świerzby i inne choroby. Mamy bardzo ciężką pracę, najniższe pensje w MOPR i jeszcze się nas pomija w wypłacie nagród.

W tej sprawie było zebranie pracowników z dyrektorem MOPR Klaudiuszem Dyjasem, który miał wyjaśnić, dlaczego nie dostali pieniędzy.

- Powiedział, że pracownicy socjalni często chodzili na zwolnienia lekarskie i dzięki temu zaoszczędzili sobie na nagrody pewną pulę pieniędzy przeznaczoną na wynagrodzenia, która z okazji Dnia Pracownika Socjalnego została im wypłacona - mówią pracownicy.

Twierdzą, że do tej pory zawsze co roku otrzymywali z okazji swojego święta dodatkowe wynagrodzenie w wysokości od 600 do 1000 złotych na osobę.

- Przecież mogli to podzielić po równo dla wszystkich pracowników, bylibyśmy zadowoleni nawet ze 100-200 złotych lub w ogóle mogli darować sobie ten bal i dać nam pieniądze, które za niego zapłacili - dodają.

Klaudiusz Dyjas, dyrektor MOPR, przyznaje, że Dział Usług Opiekuńczych nie otrzymał dodatkowego wynagrodzenia.

- Każdy dział w strukturze MOPR posiada swój budżet, w którym widnieją środki na wynagrodzenia. W ramach tego budżetu mogą gromadzić się oszczędności z tytułu absencji chorobowej - informuje dyrektor K. Dyjas. - Ze względu na specyfikację pracy w dziale Usług Opiekuńczych, za osoby przebywające na zwolnieniach lekarskich, zatrudnia się pracowników na zastępstwo, w związku z tym w dziale nie występują oszczędności na wynagrodzeniach, z których można wypłacać dodatkowe wynagrodzenia.

Dodaje, że MOPR otrzymał w tym roku dodatkowe środki finansowe na wynagrodzenia z urzędu wojewódzkiego. Część z tych środków - 64 tys. 280 zł przeznaczono na dodatkowe wynagrodzenia.

- Środków tych, mylnie nazywanych nagrodami, zgodnie z klasyfikacją budżetową nie można przeznaczyć na dodatkowe wynagrodzenia Działu Usług Opiekuńczych - mówi dyrektor. - Analizujemy budżet na wynagrodzenia dla Usług Opiekuńczych. Jeżeli pojawią się w nim oszczędności, zostaną wypłacone w formie premii.

Wyjasnia też, że impreza integracyjna opłacona została z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych oraz składek pracowników, a tych środków nie można przeznaczyć na wynagrodzenia. Państwowa Inspekcja Pracy zapowiada, że przeprowadzi kontrolę w MOPR i wyjaśni zasadność przyznawania dodatkowych wynagrodzeń tylko niektórym działom.

- We wstępnej ocenie nie wykluczam, że mogło dojść do naruszeń prawa - mówi Roman Giedrojć, kierownik słupskiego oddziału Pań-stwowej Inspekcji Pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza