Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przejeżdżając przez przystanek wyrównawczy, nie trzeba kasować drugiego biletu

Daniel Klusek
Przejeżdżając przez przystanek wyrównawczy, pasażerowie nie muszą kasować drugiego biletu.
Przejeżdżając przez przystanek wyrównawczy, pasażerowie nie muszą kasować drugiego biletu. Łukasz Capar
- Czy na przystanku wyrównawczym muszę kasować nowy bilet, jeśli wsiadłem do autobusu przystanek wcześniej? - pyta nasz czytelnik ze Słupska. W ZIM dowiedzieliśmy się, że nie ma takiej konieczności.

Pan Marcin udziela prywatnych lekcji języka angielskiego. Część uczniów odwiedza w ich domach. - Jeden z moich uczniów mieszka przy ulicy Lelewela. Dojeżdżam do niego autobusem linii numer 18 - mówi słupszczanin. - Po zajęciach wracam tą samą linią. Do autobusu wsiadam również przy ulicy Lelewela.

Problem jednak w tym, że przystanek dalej, na przystanku Klonowa, jest koniec linii. - Autobus stoi tam kilka minut, a potem jedzie w kierunku centrum i dalej, na osiedle Niepodległości. Ja jednak nigdy nie kasowałem dwóch biletów, jednego zaraz po wejściu do autobusu, a drugiego po wyruszeniu w przystanku Klonowa. Zawsze jeździłem na jednym bilecie. Zastanawiam się, czy nie popełniałem błędu i nie narażałem na zapłacenie mandatu za jazdę na gapę. Teraz nie mam już takiego problemu, bo wykupiłem sobie bilet miesięczny. Ale co mają zrobić inne osoby, które znajdą się w takiej sytuacji, jak ja? - pyta pan Marcin.

W Zarządzie Infrastruktury Miejskiej dowiedzieliśmy się, że postępowanie naszego czytelnika było prawidłowe.

- Zgodnie z regulaminem przejazdów bilet jednorazowy jest ważny jest ważny na całej linii, do przystanku końcowego. Przystanek Klonowa nie ma charakteru przystanku końcowego. To przystanek wyrównawczy. W przypadku linii numer 18 przystankiem końcowym, a zarazem początkowym jest pętla przy ul. Rzymowskiego.

Dodaje, że w Słupsku są cztery pętle autobusowe: przy Centrum Handlowym Jantar, przy ul. Rzymowskiego, Jodłowej i Gdańskiej.

- Tam pasażerowie wysiadają, autobus ma przejazd techniczny i czeka na wyruszenie w dalszą trasę. Pasażerowie w tym czasie nie przebywają w pojeździe. Wsiadają do niego dopiero na pierwszym przystanku za pętlą. Po wejściu mają obowiązek skasować bilety - tłumaczy Marcin Grzybiński.

- Natomiast na przystanku wyrównawczym, gdzie postój trwa zaledwie kilka minut, pasażerowie mogą czekać wewnątrz autobusu.

Zastępca dyrektora ZIM zapewnia, że nigdy nie było skarg pasażerów na ukaranie mandatem w sytuacji, w jakiej znalazł się nasz czytelnik. Dodaje jednak, że słupszczanie upewniają się w ZIM, czy muszą kasować dwa bilety - przed i po przystanku wyrównawczym.

- Aby mieć całkowitą pewność, że nie grozi nam mandat za jazdę bez biletu, można, zamiast biletu jednorazowego, kupić czasowy: półgodzinny, godzinny, dobowy lub miesięczny. Wówczas przez okres jego ważności możemy jeździć autobusami nieograniczona liczbę razy - mówi Marcin Grzybiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza